Pogoda. W weekend przebudzenie wiosny
Do piątku pozostaniemy w południowej części niżu Sarai, który będzie powoli odchodził znad Morza Norweskiego nad Półwysep Kolski. O ile w środę i w czwartek w wyniku napływu biskajskiego ciepła dominować będą głównie opady deszczu, o tyle w piątek spłynie do nas polarnomorski chłód z opadami deszczu ze śniegiem i śniegu.
09.02.2022 | aktual.: 09.02.2022 20:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W środę i w czwartek w wyniku napływającego z kierunków zachodnich ciepłego powietrza atlantyckiego w najcieplejszym momencie dnia termometry wskażą od 5 do 8 stopni na wschodzie i na północy oraz do 9-11 na zachodzie i na południu. Dopiero w piątek rozpocznie się spływ chłodnego powietrza polarnomorskiego, stąd temperatura spadnie do 3-5 stopi.
Pogoda. Podczas weekendu słońca będzie pod dostatkiem
Dopiero w nocy z piątku na sobotę nastąpi przebudowa pola barycznego. Niż Sarai odejdzie nad Morze Białe, a Polska dostanie się pod skrzydła pogodnego wyżu, który znad Europy zachodniej w sobotę przemieści się nad wschodnie Bałkany, a w niedzielę dotrze nad Morze Czarne.
Jak zapewnia synoptyk wrocławskiego Cumulusa, podczas weekendu słońca i pogodnego nieba nam nie zabraknie. Niestety, pomimo sporej ilości słońca, to w niedzielę znacznie wzrośnie gradient baryczny, który sprawi, że w całym kraju powieje porywisty wiatr.
Pogoda. Sobota nieco chłodniejsza, w niedzielę cieplej
Pomimo że centrum wyżu w sobotę znajdzie się nad wschodnimi Bałkanami, to jego oś równoleżnikowo rozciągać się będzie od Hiszpanii aż po Ukrainę. Stąd w sobotę jeszcze z północnego zachodu i z zachodu napływać będzie nieco chłodniejsze powietrze polarnomorskie i na termometrach zobaczymy od 3 stopni na północy do 5 na południu.
Zobacz również: Najpierw wielki podmuch ciepła, później arktyczny chłód
Natomiast w niedzielę, kiedy centrum wyżu przemieści się nad Morze Czarne, to z południa zacznie płynąć do nas ciepłe powietrze śródziemnomorskie. W wyniku zmiany cyrkulacji temperatura podskoczy o kilka kresek i w niedzielę odnotujemy od 4-5 stopni na północy do 8 na południu. Jednak pomimo cieplejszej niedzieli, porywisty wiatr skutecznie obniżał nam będzie temperaturę odczuwalną.
Pogoda. W poniedziałek zmiana pogody
W poniedziałek na wschodzie pogodną i słoneczną aurę zapewniał nam będzie jeszcze pogodny wyż znad Morza Czarnego. Niestety, na zachodzie da już o sobie znać front atmosferyczny związany z niżem skandynawskim.
Front ten nad zachodnią część kraju przyniesie ze sobą chmury i opady deszczu, a w górach deszczu ze śniegiem i śniegu. Jeszcze w poniedziałek z południa napływać będzie ciepłe powietrze śródziemnomorskie, stąd odnotujemy od 4-5 stopni na północy do 6-8 na południu. Niestety, w całym kraju nadal powieje porywisty wiatr, który skutecznie obniżać nam będzie temperaturę odczuwalną.
Prognozę pogody przygotował Ireneusz Dąbrowski
Wrocławskie biuro prognoz "Cumulus Wojciech Majik"