Pogoda. Susza się pogłębia. Kiedy wystąpią mocniejsze opady?
Niestety, w Polsce obserwuje się coraz szybciej pogłębiającą się suszę. Sytuacja szczególnie gwałtownie pogarsza się teraz, gdyż nie tylko zrobiło się słonecznie, ale też bardzo ciepło. Jeżeli w najbliższych tygodniach nie zacznie mocno padać, możemy mieć duże problemy. Czy jest zatem szansa na silniejsze opady deszczu?
W tym roku, jak na razie, pogoda pokazuje nam, że nie bez przyczyny nasz klimat nazywany jest "przejściowym". Po rekordowo ciepłej i bezśnieżnej zimie, przełom marca i kwietnia mieliśmy wyjątkowo zimny, gdzieniegdzie pierwszy raz od ponad roku spadł też śnieg, a po bardzo mokrym lutym, z historycznymi rekordami sum opadów na niektórych stacjach, w marcu wkroczyliśmy w okres bardzo suchy.
Susza w Polsce. Duże zagrożenie pożarowe, niska wilgotność gleby
Jak wynika z danych obserwacyjnych, w całej Polsce we wtorek po południu w lasach występowało duże i bardzo duże zagrożenie pożarowe. Również dane dotyczące wilgotności gleby nie napawają optymizmem. W najniższej warstwie (do 7-28 cm), na przeważającym obszarze kraju wynosiła ona na początku tygodnia mniej niż 50 proc. Najgorzej było na północny-wschód od Warszawy, w rejonie Koła, Stalowej Woli oraz na granicy woj. dolnośląskiego, lubuskiego i wielkopolskiego, gdzie wilgotność gleby wynosiła tylko 25- 30 proc.! Nieco lepiej pod tym względem wygląda południowa i północna Polska, zwłaszcza obszary górskie i Żuławy, gdzie wilgotność gleby przekracza 60-70 proc. Głębsze warstwy gleby (do 100 cm) cechuje większa wilgotność, niemniej jednak utrzymuje się podział na północ i południe kraju z wyższą wilgotnością gleby od 70 do 90 proc. i pas środkowy, gdzie jest to 50- 60 proc., a w okolicach Leszna tylko 35-40 proc.
Pogoda. Wielkoskalowe opady nie pojawią się szybko
Najnowsze prognozy pogody nie są optymistyczne dla wszystkich wyczekujących większego deszczu. Co prawda w czwartek miejscami popada, ale jedynie przelotnie i lokalnie. Szansa na przejście aktywniejszego frontu atmosferycznego z opadami i burzami pojawi się dopiero w czasie świąt.
Niestety, nawet jeżeli te deszcze rzeczywiście przejdą przez nasz kraj, potrwają najwyżej kilka, kilkanaście godzin i nie rozwiążą problemu suszy, tym bardziej, że po Wielkanocy znów widać w prognozach okres z bardzo mizernymi opadami. Na razie trudno wskazać, nawet w najdalej sięgających prognozach, intensywniejsze i wielkoskalowe opady.
Nie można jednak wykluczyć scenariusza, który bardzo dobrze znamy z poprzednich lat z południowej Polski, że jak już zacznie padać, to na tyle mocno i długo, że z niedoboru deszczu szybko przejdziemy do jego nadmiaru.
Arkadiusz Płachta - bloger pogodowy
Zobacz wideo: Polski Kościół w obliczu pandemii. O. Gużyński dostrzega przykłady "przerostu pobożności"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl