Podwyższone stężenie ołowiu we krwi dzieci z Korsz. Truje je pobliski zakład?
U dzieci z miejscowości Korsze (woj. warmińsko-mazurskim) stwierdzono podwyższone stężenie ołowiu we krwi. Dwójka maluchów leczona jest w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie. Do placówki ma zostać przyjęta kolejna trójka - donosi RMF FM.
15.01.2014 | aktual.: 15.01.2014 09:36
Skąd ołów we krwi dzieci? Mieszkańcy Korsz twierdzą, że truje ich zakład recyklingu akumulatorów. Sanepid podjął decyzję, że zakład powinien wstrzymać prace na trzech największych działach. Decyzja będzie obowiązywała od momentu otrzymania potwierdzenia jej doręczenia. Zakład jeszcze nie odebrał pisma, bo wciąż pracuje. Dodatkowo firma ma ponadto dwa tygodnie na odwołanie się od tej decyzji.
Elżbieta Łabaj z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie powiedziała, że podczas kontroli wykryto kilkukrotne przekroczenie norm jeżeli chodzi o poziom ołowiu. Łabaj opisuje, że zakład wysyłał pracowników z wysokim poziomem ołowiu na trzy miesiące do firmy w Pruszkowie.
Mieszkańcy Korsz są zaniepokojeni całą sytuacją. Blisko pół tysiąca osób skorzystało z bezpłatnych badań krwi. Znanych jest dopiero kilkadziesiąt wyników. Jeden z mieszkańców powiedział reporterowi RMF FM, że zna wiele osób, które bardzo źle się czują. Dodaje, że ludzie się boją i robią badania.
Zatrucie ołowiem może doprowadzić do śmierci
Zatrucie ołowiem to inaczej ołowica. Metal do organizmu dostaje się przez układ oddechowy lub pokarmowy. Toksycznie działa szczególnie na krew, ale także narusza m.in. układ nerwowy, wydalniczy, płciowy. Ołów jest szczególnie niebezpieczny dla dzieci. Może wywołać nieodwracalne zaburzenia uczenia się i zachowania.
W przypadku braku leczenia zatrucie ołowiem może doprowadzić do śmierci.
Źródło: RMF FM