Podsłuchy w woj. śląskim - mikrofony wiszą w Spodku, na rynku w Rybniku...
O tym, że polskie służby śledcze chętnie podsłuchują nasze rozmowy telefoniczne wiemy od kilku dni wszyscy. Mało kto wie natomiast, że aby znaleźć się na podsłuchu, starczy wybrać się na mecz albo na miejski festyn pod warunkiem, że odbywać się będą one w jednym z 23 miejsc województwa śląskiego.
05.04.2012 | aktual.: 05.04.2012 11:26
Jest wśród nich katowicki Spodek, rynek w Rybniku, czy nowiutki stadion Piasta Gliwice. Mikrofony zawisną też na przebudowywanym Stadionie Śląskim w Chorzowie. Obowiązek ich montażu nakłada rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji ze stycznia 2011 roku. Wedle jego zapisów rejestrować mają one dźwięk na płycie boiska (lub scenie) oraz w sektorach zajmowanych przez kibiców. Minister ustalił, że parametry tych urządzeń powinny zapewnić rejestrację "sygnału akustycznego w paśmie częstotliwości od 300 Hz do 4000 Hz, przy minimalnej dynamice 50 decybeli".
- W zwykłych warunkach 50 decybeli to normalnie prowadzona rozmowa - wyjaśnia Andrzej Kisiel, redaktor naczelny miesięcznika "Audio". Boiskową wrzawę trudno jednak zakwalifikować jako "warunki normalne". Czy to zatem oznacza, że nasze prywatne rozmowy nie będą nagrywane?
- Wszystko zależy od tego, jak daleko jesteśmy od mikrofonu. Jeśli w myśl przepisu rejestrowany ma być dźwięk o częstotliwości od 300 do 4000 Hz, to znaczy, że autorowi przepisu chodziło głównie o jak najlepsze rejestrowanie mowy. I eliminowanie szumów - mówi Kisiel.
Niezależnie od tego, jak wiele z tego, co powiemy na stadionie zostanie zarejestrowane, faktem jest, że sądów o zdanie w tej sprawie (jak to się dzieje chociażby w przypadku podsłuchów) nikt nie pytał. Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka uważa jednak, że nie było to konieczne, gdyż monitoringu nie sposób porównać do podsłuchu telefonów. Jak podkreśla, zastosowanie takiego rozwiązania musi być jednak uzasadnione, musi być ku temu podstawa prawna, a uczestnicy imprezy powinni być uprzedzeni o tym, że impreza jest przedmiotem monitoringu wideo i audio.
Poszukaliśmy zatem owej informacji na terenie monitoro-wanych obiektów w naszym regionie. W Gliwicach na stadionie Piasta znaleźć ją można w regulaminie.
- Tablice z nim wiszą przy każdym wejściu - mówi Przemysław Plisz, rzecznik klubu.
Mniej oczywiste jest nagrywanie dźwięku w Spodku. Jak wyjaśnia Jakub Jarząbek, rzecznik katowickiego magistratu, zarówno przy wejściu do hali, jak też w jej środku kibice mogą zauważyć tabliczki informujące o tym, że obiekt jest monito-rowany.
- Naszym zdaniem to wystarczy - argumentuje Jarząbek.
Podobną filozofię wyznają w Rybniku, gdzie straż miejska monitoruje sytuację na rynku. Skąd jednak przybysze mają wiedzieć o tym, że są nagrywani? - Przy wjeździe do miasta stoją tablice informujące, że jest ono monitorowane - tłumaczy Lucyna Tyl, rzeczniczka rybnickiego Urzędu Miasta.
Wsp. Marcin Rybak, "Gazeta Wrocławska:
Tam nagrywają
Bielsko-Biała - Stadion Miejski; Bytom - lodowisko OSiR; Radzionków - stadion Ruchu; Chorzów - Stadion Śląski i stadion Ruchu; Częstochowa - Miejski Stadion "Raków" i "Arena Częstochowa", Hala "Polonia"; Gliwice - stadion GKS Piast; Katowice - stadion GKS-u i Rozwoju; Spodek (duża hala i lodowisko), lodowisko "Jantor"; Rybnik - rynek i Stadion Miejski; Sosnowiec - Stadion Ludowy i Zimowy, hala MOSiR; Tychy - Stadion Miejski i lodowisko MOSiR; Wodzisław Śl. - Stadion przy ul. Bogumińskiej; Zabrze - stadion Górnika.