Podrzucili azbest na żwirowisko
Firma z Bydgoszczy podrzuciła ładunek
azbestu do wsi Opoki pod Aleksandrowem Kujawskim. Rozładunek
kolejnego transportu udaremnili mieszkańcy. Sprawę badają
aleksandrowska policja i prokuratura - donosi gazeta Pomorza i
Kujaw "Nowości".
10.01.2004 | aktual.: 10.01.2004 07:53
W miniony czwartek w Opokach pojawiła się ciężarówka Volvo. W wyeksploatowanym, prywatnym żwirowisku opróżniła naczepę z 20 ton azbestu i odjechała. Natychmiast we wsi stało się głośno o podrzuceniu odpadów azbestowych. Sołtys zaalarmował Komendę Powiatową Policji w Aleksandrowie Kujawskim - relacjonują "N".
Ciężarówka wykonująca zlecenie transportowe dla jednej z firm z Bydgoszczy, zajmującej się składowaniem odpadów, pojechała po kolejny ładunek. Mieszkańcy nie dopuścili jednak do rozładunku następnych 20 ton - powiedział gazecie oficer prasowy policji nadkomisarz Mirosław Michalak.
Według właściciela bydgoskiej firmy są to niegroźne, "ciężkie" odpady azbestowe. Jak powiedział policji, działał na podstawie ustnej umowy z właścicielem żwirowiska. Nadkom.Michalak twierdzi, że nie miał on wymaganej prawem zgody samorządu. Sprawa jest wyjaśniana przez policję i prokuraturę - informują "N". (PAP)