Podgrzewanie atmosfery przed 10 kwietnia. "Nieznane zdjęcia" tygodnika "w Sieci" to nic nowego

"Tylko u nas! Nieznane zdjęcia smoleńskie" - krzyczy z okładki tygodnik "w Sieci". Tymczasem w środku mamy galerię ze szczytu UE w Brukseli, z obchodów 90. rocznicy odzyskania niepodległości oraz zdjęcia ze Smoleńska i z warszawskiego lotniska, gdzie kondukty żałobne podążały za trumnami bliskich.

Kamil Sikora

W poprzednich latach tuż przed kolejnymi rocznicami katastrofy smoleńskiej w obiegu publicznym pojawiały się nowe szokujące informacje. Ich źródłem były albo media, albo zespół smoleński Antoniego Macierewicza. Teraz o "nieznanych zdjęciach" ze Smoleńska krzyczy z okładki tygodnik "w Sieci". Tabloidowa stylistyka sugeruje, że w środku znajdą się fotografie, które wstrząsną opinią publiczną, może wręcz całkowicie zmienią sposób postrzegania katastrofy.

Tymczasem dostajemy album wspominkowy, fotohistorię z dobrze znanymi kadrami. Bo trudno za szokujące uznać zdjęcia ze szczytu UE w 2008 roku czy z obchodów 90. rocznicy odzyskania niepodległości. Rzeczywiście, część z tych zdjęć mogła być wcześniej niepublikowana. Ale trudno uznać je za szokujące. Podobne zdjęcia z 11 listopada 2008 roku można znaleźć w galeriach na oficjalnej stronie prezydenta. Podobnie zdjęcia ze szczytu UE w Brukseli. Trudno za nowość uznać też zdjęcia Tuska i Putina na sopockim molo.

Okładka "w Sieci" z listopada 2013 roku
© "w Sieci" | "w Sieci"

To wszystko raczej utrwalanie skojarzeń: Putin + Tusk. Daleko im jednak do siły rażenia zdjęć, które tygodnik braci Karnowskich opublikował w listopadzie 2013 roku. Wówczas na okładkę tygodnika trafiła fotografia Donalda Tuska, który zdaje się żartować z Władimirem Putinem. Spór o to, czy zdjęcie jest wyrwane z kontekstu lub zmanipulowane, czy też premier rzeczywiście cieszył się ze śmierci 96 osób, rozpalał opinię publiczną nie przez kilka dni, ale wręcz tygodni.

Sensacje "w Sieci" są tak nowe i nieznane jak nagranie ze Smoleńska, które pokazała komisja smoleńska Antoniego Macierewicza. Szybko okazało się, że nagranie jest dobrze znane od lat, można je nawet znaleźć w internecie. Zdjęcia "w Sieci" mają podobną siłę rażenia.

Sensacyjnego materiału tam nie ma - ani na okładce, ani w środku. Reklamowanie go więc w sensacyjnym stylu ma na celu albo podbicie sprzedaży tygodnika, albo podgrzanie nastrojów społecznych. I w jednym, i w drugim wypadku wykorzystywanie do tego katastrofy smoleńskiej jest nie na miejscu.

Źródło artykułu: WP Opinie

Wybrane dla Ciebie

Sukces czeskiego kontrwywiadu. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Sukces czeskiego kontrwywiadu. Białoruska sieć szpiegowska rozbita
Rzecznik prezydenta o "donoszeniu" u Trumpa. "Dementuję"
Rzecznik prezydenta o "donoszeniu" u Trumpa. "Dementuję"
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Upadł rząd we Francji. Nie uzyskał wotum zaufania
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Niebezpieczna pogoda. Burze i silne opady deszczu
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Skandal w Trybunale Stanu. Ministerstwo Sprawiedliwości reaguje
Dron na polu, powrót do afery GetBack i poszukiwania następcy Banasia [SKRÓT DNIA]
Dron na polu, powrót do afery GetBack i poszukiwania następcy Banasia [SKRÓT DNIA]
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Jesienne połączenie partii. PO zmieni szyld?
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Wrocławskie ZOO ostrzega. "Chcemy Was uczulić"
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Eurowizja 2026. Hiszpania grozi bojkotem
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Nepalska armia wzmacnia flotę. Dwa nowe samoloty przyleciały z Polski
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Duże utrudnienia
Tragiczny wypadek w Chojnicach. Duże utrudnienia
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku
Publiczne wysłuchanie kandydatów na prezesa NIK. Hołownia o historycznym kroku