Poderwano myśliwce w Polsce. Rosyjskie MiG-i nad Ukrainą
Dowództwo Operacyjne RSZ poinformowało, że wzbiło w powietrze myśliwce w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę. Jak przekazały Siły Powietrzne Ukrainy, nad krajem zaobserwowano dwa rosyjskie myśliwce MiG-31K, które mogą być wyposażone w rakiety "Kindżał".
"Uwaga, w związku z atakiem Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, rozpoczęło się operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej" - podano w komunikacie.
Jak informuje Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiono wszystkie dostępne siły i środki pozostające w dyspozycji. "Poderwane zostały dyżurne pary myśliwskie, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości. Podjęte kroki mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa na terenach graniczących z zagrożonymi obszarami" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne eksplozje na froncie i w Rosji. Ukraina użyła broni z Francji
Rosja poderwała myśliwce. Dwa MiG-i nad Ukrainą
Siły Powietrzne Ukrainy poinformowały o ogłoszeniu alarmu rakietowego na terenie całego kraju. Powodem jest start dwóch myśliwców MiG-31K, które mogą być wyposażone w rakiety "Kindżał".
"W całej Ukrainie ogłoszono rakietowe zagrożenie! Zaobserwowano start dwóch MiG-31K" - podano w komunikacie.
O godzinie 2:55 wojskowi przekazali, że na terenie obwodu czernihowskiego zidentyfikowano bardzo szybko poruszające się cele, które kierują się na zachód i południowy zachód. Dwie minuty później Siły Powietrzne Ukrainy ostrzegły mieszkańców Łucka, aby udali się do schronów.
Czytaj także: Fatalne wieści dla Ukrainy? Waży się przyszłość wojny
Wcześniej Siły Zbrojne Ukrainy ostrzegały o przemieszczaniu się rosyjskich dronów uderzeniowych w różnych regionach, co spowodowało ogłoszenie alarmu powietrznego w wielu regionach.