Podejrzany o współżycie z 13-latką
46-letni zielonogórzanin stanie przed
sądem pod zarzutem obcowania płciowego z 13-latką. Przez kilka lat
o przestępstwie wiedziała jego żona i córka. Sprawa wyszła jednak
na jaw dopiero podczas rozprawy rozwodowej. Mężczyźnie grozi do 10
lat więzienia - poinformował Jan Pardej z Prokuratury
Okręgowej w Zielonej Górze.
W tej sprawie intrygujące jest to, że przez tak długi czas przestępstwo było utrzymywane w tajemnicy. Dopiero podczas prania małżeńskich "brudów" na rozprawie rozwodowej pojawił się ten wątek. Sąd wyłączył go do odrębnego postępowania, które zakończyło się sporządzeniem przeciwko 46-latkowi aktu oskarżenia - powiedział Pardej.
Prokuratura zarzuca 46-letniemu przedsiębiorcy z Zielonej Góry, że od sierpnia 1998 do października 1999 r. wielokrotnie obcował płciowo z nieletnią wówczas dziewczynką, która była koleżanką jego córki.
Jak ustaliła prokuratura, latem 1998 r., gdy żona i córka wyjechały za granicę, oskarżony zabrał 13-latkę do Szklarskiej Poręby. Tam zmusił ją do picia alkoholu, a następnie odbył z nią stosunek płciowy. W ciągu kolejnego roku wielokrotnie współżył z dziewczynką.