Podejrzany o napad okazał się niewinny
Mężczyzna zatrzymany w związku z podejrzeniami
o udział w napadzie na agencję finansową we Wrocławiu
został zwolniony. Okazało się, że nie miał z nim nic
wspólnego, a w pobliżu agencji znalazł się przypadkowo.
08.11.2006 | aktual.: 08.11.2006 18:53
Zatrzymanego mężczyznę przesłuchaliśmy i sprawdziliśmy. Gdy okazało się, że nie jest sprawcą napadu, został zwolniony do domu - powiedział Artur Falkiewicz z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
We wtorek przed południem do agencji finansowej na jednym z wrocławskich osiedli weszło dwóch mężczyzn z nasuniętymi na twarze czapkami. Jeden z nich miał przedmiot przypominający ręczny miotacz gazu. Zażądali od kasjerki wydania pieniędzy i wziąwszy je - uciekli. W wyniku napadu nikt nie ucierpiał.
Poszukiwania złodziei trwają. Policja wie, jak wyglądają i jakim samochodem się poruszali. Poszukiwani mają około 20-25 lat.