Podejrzany Jacek Majchrowski. Zarzuty dla prezydenta Krakowa
Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, usłyszał zarzuty niedopełnienia obowiązków - dowiedziała się Wirtualna Polska. Sprawa dotyczy m.in. preferencyjnego traktowania jednej ze spółek w Krakowie. Wcześniej zarzuty w tej sprawie usłyszała była wiceprezydent Krakowa Elżbieta K. Majchrowski uważa, że zarzuty są "absurdalne".
Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski (zgodził się na podanie danych i ujawnienie wizerunku) stawił się w czwartek w Prokuraturze Regionalnej w Krakowie, gdzie usłyszał zarzut niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę.
Śledztwo prowadzone od 2020 r., obecnie przez Prokuraturę Regionalną, dotyczy zarzutów postawionych byłym i obecnym urzędnikom miasta Krakowa. Związane jest z nieprawidłowościami przy uchwalaniu miejscowych planów zagospodarowania, wydawaniu warunków zabudowy, pozwoleniami na budowę oraz rządowym programem "Mieszkanie Plus".
Badane są również przypadki udzielania wsparcia finansowego dla podmiotów prywatnych na remont nieruchomości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli do garażu pod Warszawą. Odkrycie pogrążyło właścicieli
W 2021 r. w tej sprawie CBA zatrzymało pięć osób, w tym byłą wiceprezydent Krakowa odpowiedzialną za rozwój miasta Elżbietę K., byłą dyrektorkę Wydziału Planowania Przestrzennego UMK Bożenę K., wicedyrektorkę Zarządu Dróg Miasta Krakowa Janinę P., a także dyrektora i prezydenta Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie Rafała K. (wcześniej szefa magistrackiego wydziału rozwoju) oraz Sebastiana Ch. (ze spółki Biuro Rozwoju Krakowa, prywatnie to syn byłej wiceprezydent).
Jakie zarzuty dla prezydenta Krakowa?
Wśród zarzutów jest niedopełnienie obowiązków przez urzędników, mające na celu osiągnięcie korzyści majątkowych, poprzez preferencyjne traktowanie i udostępnianie informacji prywatnym spółkom.
Elżbieta K. została odwołana z funkcji wiceprezydenta Krakowa w 2018 r. Według śledczych powiązana z nią spółka miała dostać od Urzędu Miasta Krakowa w latach 2013-2018 w niezgodny z prawem sposób 1 190 000 zł. Zarzuty dla prezydenta Jacka M. dotyczą właśnie tych środków - według śledczych prezydent Krakowa miał naruszyć zapisy kilku aktów prawnych, w wyniku czego na konto spółki kierowanej przez syna i męża byłej wiceprezydent K. niezgodnie z prawem trafiły pieniądze na remont i wyposażenie kamienicy. Chodziło o przyznanie dotacji celowych na prace konserwatorskie i restauratorskie przy zabytkach. Budynek jest własnością spółki kierowanej przez rodzinę K.
Jacek Majchrowski nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Od 2002 r. nieprzerwanie pełni funkcję prezydenta miast Krakowa. W tym roku nie startuje w wyborach na kolejną kadencję.
- Prezydent Jacek Majchrowski uważa, że postawione mu zarzuty są absurdalne - mówi WP.pl Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Krakowa. - To nie prezydent miasta przyznaje dotacje na prace konserwatorskie. W związku z tym nie mógł nikomu przysporzyć korzyści, dlatego że wnioski są oczywiście składane przez właścicieli obiektów zabytkowych do miasta. Przy Wydziale Kultury jest powołany specjalny zespół, specjalna komisja, które te wnioski rozpatruje. Konserwatorzy sprawdzają, który wniosek powinien być pozytywnie rozpatrzony przez miasto, który obiekt zasługuje na dofinansowanie do prac konserwatorskich - tłumaczy Chylaszek. I dodaje, że prezydent jest osobą, która w imieniu urzędu przedstawia taką listę wniosków rekomendowanych przez konserwatorów radnym. Więc to nie prezydent podejmuje decyzję o przydzieleniu pieniędzy, tylko ostatecznie Rada Miasta głosując, podejmuje decyzję o przyznaniu dotacji na konkretny wniosek.
Szymon Jadczak, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: Szymon.Jadczak@grupawp.pl