Pod wędkarzem załamał się lód. Wezwano służby
W Pluskach pod Olsztynem w sobotę rano lód załamał się pod wędkarzem. Na pomoc wezwano strażaków. Służby apelują o unikanie wchodzenia na lodowe tafle, które wciąż są kruche.
Jak przekazuje rzecznik prasowy warmińsko-mazurskich strażaków Grzegorz Różański, mężczyzna, pod którym załamał się lód, został wyciągnięty z wody zanim na miejsce dojechali strażacy. Prawdopodobnie nic mu się nie stało.
W sobotę strażacy zostali również wezwani do akcji ratunkowej na jeziorze Kałdunek Duży koło wsi Rudzienice w okolicach Iławy, gdzie lód załamał się pod psem. Zwierzę także udało się uratować przed przybyciem służb.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramatyczne nagranie z USA. Pociąg staranował pojazd
Apele strażaków i ratowników
Małe jeziora, zatoki i porty na Warmii i Mazurach lód pokrył przed kilkoma dniami. Tafla jest jednak bardzo cienka, krucha i nierówna. Tam, gdzie w pobliżu do zbiornika wpada rzeka, lód może być o wiele cieńszy, niż w innej części jeziora. Strażacy i ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego proszą, by nie wchodzić na taki niepewny lód.
Ratownicy MOPR wskazują, że by móc wchodzić na tafle, lód musi mieć co najmniej 10 cm grubości, a i wtedy należy zabrać ze sobą kolce lodowe, ubrania na zmianę. Trzeba też zabezpieczyć telefon przed zamoknięciem.
Czytaj też: