Na razie nie mogą rozpocząć się prace w miejscu, gdzie stała stodoła, w której spalono Żydów. Nie została jeszcze bowiem wykupiona działka sąsiadująca z nieruchomością Skarbu Państwa. Stał na niej dotychczasowy pomnik, usunięty dwa miesiące temu. Napis na nim pomijał udział Polaków w zbrodni w Jedwabnem.
Wykup działki jest konieczny, bowiem przeprowadzone badania gruntowe wykazały, że mogiła ofiar pogromu wykracza poza działkę należącą do Skarbu Państwa.
Właściciel sąsiedniej nieruchomości podpisał w ubiegłym tygodniu protokół uzgodnień z przedstawicielami Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, ale jeszcze nie wiadomo, kiedy miałoby dojść do podpisania aktu notarialnego. Bez niego prace budowlane w tym miejscu nie mogą się rozpocząć.
Władze wojewódzkie oraz Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa zapewniają jednak, że wszystkie prace przy nowym upamiętnieniu tragedii w Jedwabnem zakończą się przed 10 lipca.(mon)
