Początek kolejnej misji pokojowej w Palestynie
Powstrzymanie przemocy jest formą oporu a nie uległości – powiedział w niedzielę w Jerozolimie amerykański obrońca praw człowieka Jesse Jackson.
28.07.2002 17:45
Jackson, który rozpoczął misję pokojową na Bliskim Wschodzie, rozmawiał z izraelskim ministrem spraw zagranicznych Szymonem Peresem. Planuje także spotkania z premierem Izraela Arielem Szaronem i przywódcą Palestyńczyków Jaserem Arafatem.
Jesse Jackson, podczas spotkania z Szymonem Peresem, wyraził nadzieję, że premier Szaron i Jaser Arafat, zaakceptują i wprowadzą w życie ideę, zgodnie z którą jedyną drogą do pokoju jest powstrzymanie przemocy. Dodał, że jest zwolennikiem zakończenia palestyńskiego powstania - intifady - a także izraelskiej okupacji i żydowskiego osadnictwa.
Szymon Peres zapewnił Jacksona, że jeśli władze palestyńskie przestaną – jak to ujął – stosować terror, to rząd Izraela wznowi negocjacje pokojowe. Zrobimy wszystko aby poprawić sytuację humanitarną Palestyńczyków – zapowiedział minister.
Jesse Jackson skrytykował także prezydenta Stanów Zjednoczonych Georga Busha, za pomysł odsunięcia Jasera Arafata od władzy. To jest niedemokratyczne posunięcie – powiedział Jackson podczas konferencji prasowej.
Jesse Jackson, był bliskim współpracownikiem Martina Lutera Kinga. W 1984 roku przeprowadził udane negocjacje w Syrii w sprawie uwolnienia pojmanych lotników amerykańskich.(ck)