"Pocisk o napędzie atomowym". Amerykanie alarmują i podają szczegóły

Zdjęcia satelitarne i dane lotnicze sugerują, że Rosja może przygotowywać się do testów eksperymentalnego pocisku manewrującego o napędzie atomowym lub też mogła niedawno go testować - donosi "New York Times". Zasięg takiej rakiety może wynosić nawet kilkanaście tysięcy kilometrów.

"Pocisk o napędzie atomowym". Rosja przeprowadza testy
"Pocisk o napędzie atomowym". Rosja przeprowadza testy
Źródło zdjęć: © East News | MIKHAIL METZEL
Maciej Zubel

03.10.2023 | aktual.: 17.01.2024 19:11

Zdaniem gazety wywiad amerykański twierdzi, że ruchy samolotów i pojazdów w bazie w odległym rosyjskim regionie arktycznym i w jej pobliżu wskazują na przygotowania do testów rakiety znanej jako Buriewiestnik, która była już testowana kilka lat temu.

W ciągu ostatnich dwóch tygodni, jak pisze "NYT", na tym obszarze poruszały się także amerykańskie samoloty obserwacyjne, a alerty lotnicze ostrzegały pilotów, aby unikali pobliskiej przestrzeni powietrznej.

Dziennik przytacza raport Nuclear Threat Initiative, organizacji non-profit zajmującej się monitorowaniem kontroli zbrojeń, według którego Rosja w latach 2017-2019 przeprowadziła 13 znanych testów Buriewiestnika, z których wszystkie zakończyły się niepowodzeniem, a jeden doprowadził do tragedii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: zeszli prawie 5 km pod wodę. Nowe informacje o bitwie o Midway

Rosja grozi nową rakietą. Seria dotychczasowych niepowodzeń

Rakieta wystrzelona w 2019 r. rozbiła się i ostatecznie eksplodowała, zabijając siedem osób, co później potwierdziło Ministerstwo Obrony Rosji.

W trakcie tych testów, jak pisze "NYT", rakieta ani razu nie przeleciała dystansu zbliżonego do projektowanego zasięgu, ponad 20 tys. km - jak wskazują autorzy analizy.

Amerykanie ocenili, że podczas najbardziej udanego lotu testowego, trwającego zaledwie ponad dwie minuty, rakieta przeleciała 35 km, po czym uderzyła w morze. W innym teście reaktor nuklearny rakiety nie zadziałał, w związku z czym rakieta spadła zaledwie kilka mil od miejsca startu.

Według raportu Nuclear Threat Initiative rakieta ta jest "bronią drugiego uderzenia o zasięgu strategicznym", która miałaby zostać wystrzelona po tym, jak fala ataków nuklearnych zniszczyłaby cele w Rosji.

Pocisk mógłby przenosić ładunek nuklearny mniejszy niż większość innych rodzajów broni nuklearnej i, według ekspertów, użyty w czasie wojny mógłby potencjalnie zniszczyć duże obszary miejskie i cele wojskowe.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainierosjarakieta
Wybrane dla Ciebie