Pociągi nie mogły wjechać na peron. Kibice rzucili racę
Przez wiele godzin pociągi w Krakowie stały, bo na część peronów nie mogły wjechać. Spłonęły tam kable światłowodowe, które sterują ruchem pociągów. Przyczyną była najprawdopodobniej wyrzucona przez kibiców raca.
Jak informuje Radio Kraków, pociągi nie mogły wjechać na perony od strony wschodniej, czyli z Rzeszowa i stacji Kraków Płaszów. Awaria ma zostać usunięta do południa. Prace nadal trwają, ale pociągi jeżdżą już zgodnie z rozkładem.
Wcześniej przez dworzec przejeżdżał pociąg z kibiciami którzy jechali na mecz do Legnicy. Wyrzucili oni przez okno racę lub petardę, co najprawdopodobniej spowodowało pożar. Spłonęły odpowiedzialne za sterowanie ruchem pociągów kable światłowodowe.
Zajście dostrzegli funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei, którzy wezwali policję. Teraz trwa przeglądanie zapisów monitoringów. Koleje nazywają zajście aktem wandalizmu, a policja sprawdza, czy doszło do celowego uszkodzenia mienia.
Źródło: Radio Kraków