Pobity niemowlak trafił do wrocławskiego szpitala
Wrocławska policja zatrzymała rodziców 10-miesięcznego chłopczyka, który trafił do jednego ze szpitali m.in. z obrzękiem kręgosłupa. Prawdopodobnie rodzicom zostanie postawiony zarzut znęcania się nad niemowlakiem. Za czyn ten grozi, w zależności od stopnia okrucieństwa, od 5 do 10 lat więzienia.
25.11.2003 | aktual.: 25.11.2003 16:39
Dziecko do szpitala przywiozła w poniedziałek matka, która początkowo twierdziła, że chłopczyk spadł z łóżeczka. Później przyznała jednak, że uderzyła synka, ale - jak zastrzegła - tylko raz.
"W trakcie rozmowy z lekarzem matka dziecka była bardzo zdenerwowana. Zdjęcie rentgenowskie wykazało, że chłopiec miał wcześniej złamane 3 żebra. Poza tym chłopczyk jest posiniaczony. Ma anemię i niedokrwistość, reaguje płaczem na podniesiony głos" - powiedział Artur Falkiewicz z wrocławskiej policji.
Falkiewicz dodał, że rodzice dziecka zostali wezwani na przesłuchanie. Prawdopodobnie zostanie im postawiony zarzut znęcania się nad synem. Być może prokuratura wystąpi do sądu o aresztowanie rodziców.
"Małżeństwo ma jeszcze drugie, 2-letnie dziecko. O jego losach zadecyduje sąd rodzinny" - zaznaczył Falkiewicz.