Pobili gimnazjalistę i kazali wypić kwas
14-latka zmuszono do wypicia alkoholu i środka żrącego. Chłopiec został poparzony i pobity do nieprzytomności. Przebito mu pęcherz moczowy i inne narządy, miał uszkodzony odbyt, płuca i przełyk. Na brzuchu znajdowały się ślady przypalania i nakłuwania. Specjaliści oceniają jego stan jako krytyczny. Zatrzymano trzy osoby podejrzane w tej sprawie.
30.10.2006 | aktual.: 30.10.2006 19:17
Zarzut wykorzystania seksualnego nieletniego oraz spowodowanie u chłopca choroby realnie zagrażającej jego życiu postawiła policja w Łęczycy 18-letniemu mężczyźnie - poinformowała wieczorem prokuratura. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat więzienia.
W związku z tą sprawą, postawiono również zarzut nieudzielenia pomocy i rozpijania nieletniego 27-letniemu mężczyźnie.
Ciężko pobity chłopiec trafił w sobotę do łódzkiego szpitala. Przeszedł 9-godzinną operację.
Rokowania na temat jego stanu zdrowia są trudne - mówi szef oddziału Intensywenej Opieki Medycznej profesor Andrzej Piorowski. Wyjaśnia, że dziecko zostało zmasakrowane. Dodaje, że nigdy nie widział tak zmasakrowanego ciała.
Do zdarzenia doszło w środę wieczorem lub w czwartek rano, gdy Krystian nie wrócił do domu na noc. Spędził ją prawdopodobnie w towarzystwie swoich oprawców. Następnego dnia, chłopiec wrócił do domu i trafił do łęczyckiego szpitala. Stamtąd jednak już na drugi dzień go zwolniono. Lekarze twierdzą, że być może to był błąd, bo obecnie wielu dysfunkcji organizmu nie da się wyregulować.
Kiedy z nim rozmawialiśmy powiedział, że spadł z roweru. Później w rozmowie z matką przyznał, że został pobity i zmuszono go do wypicia alkoholu- wyjaśnił oficer prasowy łęczyckiej policji komisarz Dariusz Kupisz.
Prokuratura czeka na ocenę biegłych dotyczącą doznanych przez chłopca obrażeń. Jeszcze w poniedziałek ma przesłuchać w tej sprawie zatrzymane pełnoletnie osoby. Również w poniedziałek ma zapaść decyzja, czy 16-latek będzie odpowiadał jak dorosły.