Pobij z nami rekord Guinnessa w pomaganiu kotom!
Już 15 lutego o północy na portalu RatujemyZwierzaki.pl ruszy oficjalna zbiórka zatwierdzona przez Guinness World Records. Jej celem będzie zebranie jak najwięcej indywidualnych darowizn przekazanych na jednej platformie internetowej w ciągu 24 godzin. Organizatorem akcji jest stowarzyszenie SOS KOTY Mielec, które już czwarty raz we współpracy z niezawodnymi i oddanymi darczyńcami podejmie próbę pobicia rekordu Guinnessa.
Kochamy koty i poświęcamy całą nasza energię na ratowanie ich. W naszym kocim domku – Pu-Chatce od początku jej istnienia znalazło azyl prawie 500 kotów, które bez naszej pomocy skazane byłyby na śmierć – mówi Barbara Stachów z SOS KOTY Mielec.
Pieniądze ze zbiórki przeznaczymy na bieżące wydatki, czyli karmę, lekarstwa, zabiegi, opiekę weterynaryjną - czyli na ratowanie kocich żyć. Bardzo cieszę się na kolejnego "Guinnessa" nie tylko ze względu na realną pomoc naszym kociakom, ale również ze względu na satysfakcję darczyńców. Oprócz radości płynącej z samego pomagania będą mogli cieszyć się z tego, że biją Rekord Guinnessa – podsumowuje Barbara Stachów.
Dzięki wsparciu darczyńców możemy pomagać takim biedactwom jak Milka. Kotka trafiła do nas dzięki pięknemu sercu Pani Karoliny, która znalazła ją, potrąconą na poboczu wracając z pracy. Pani Karolina zabrała ją do najbliższej leczniczy, gdzie udzielono jej pierwszej pomocy. Niestety po dwóch dniach musiała ją stamtąd zabrać. Pani Karolina szukała schronienia dla kotki w kilku organizacjach, niestety wszystkie odmówiły przyjęcia Milki. I tak trafiła do nas. Wiedziałyśmy, że kotka potrzebuje bardziej szczegółowej diagnostyki i zabiegu, który uratuje jej życie. Zawiozłyśmy ją do lecznicy do Rzeszowa, gdzie oprócz silnej anemii, potłuczeń, krwawienia z oczu i złamania spojenia żuchwy, zdiagnozowano u niej 2 śmiertelne choroby: zapalenie otrzewnej (FIP) i panlekuopenię. Rzadko zdarza się tyle nieszczęść w jednym kruchym ciałku… Na szczęście udało nam się pokonać panleukopenię i teraz Milka w Pu-Chatce dochodzi do zdrowia – z wdzięcznością dodaje Barbara Stachów.
SOS KOTY Mielec to organizacja, która od 7 lat pomaga porzuconym, chorym, niechcianym kotom. Oprócz schronienia, pożywienia, wsparcia weterynaryjnego oraz stałej opieki nad setkami zwierzaków SOS KOTY Mielec finansuje sterylizacje i kastracje kotów osobom, które nie mogą sobie na to pozwolić. Organizacja funkcjonuje tylko dzięki hojności darczyńców. Do tej pory nie wspierała jej żadna jednostka społeczna, czy samorządowa i mimo wszystko udało się nam uratować prawie 500 kocich istnień. Obecnie w Pu-Chatce i domach tymczasowych sprawujemy opiekę nad 98 kotami.
#KotyRekord
#kociGuinness
#sosGuinness
WP Wiadomości na: