Pobicie Polaka przez policję w Holandii. Jest decyzja
Polscy prokuratorzy zajmą się sprawą Polaka, który oskarża policję z Holandii o pobicie i bezzasadną interwencję. Zastępca Prokuratora Generalnego polecił działania śledczym z Rzeszowa.
O działaniach Prokuratury Regionalnej z Rzeszowa poinformowała w komunikacie Prokuratura Krajowa. Zaznaczono, że śledczy z Podkarpacia zajmą się interwencją holenderskiej policji wobec Polaka na polecenie najwyższych przełożonych.
"Prokuratura Regionalna w Rzeszowie na polecenie zastępcy Prokuratora Generalnego Krzysztofa Sieraka zajmie się sprawą Polaka, który ucierpiał w czasie interwencji policji w holenderskim mieście Hilversum" - poinformowała w poniedziałek na Twitterze Prokuratura Krajowa.
Chodzi o Bartłomieja Błońskiego z Niska na Podkarpaciu, który pojechał do Holandii, aby dołączyć do pracującego już tam brata. Jak relacjonują podkarpackie media, policja interweniowała ws. kłótni braci z sąsiadem.
Zobacz też: Możliwe zmiany dot. ferii? Piontkowski: epidemia może nas zaskoczyć
Polak relacjonował "Nowinom", że nie doszło do żadnej agresji fizycznej, ale na miejsce wezwano policję. Jeden z mundurowych miał pobić go pałką, przewrócić i skuć kajdankami.
Pobicie Polaka przez policję w Holandii. Apel do władz
Kiedy leżał na ziemi, jak relacjonował gazecie, został poszczuty policyjnym psem, który szarpał jego łydki i golenie - wyjaśnia PAP.
Polak trafił do szpitala, korzysta z wózka i czekają go operacje oraz długa rehabilitacja. Błoński, który wciąż przebywa w Holandii, zaapelował o pomoc do polskich władz.
Przeczytaj też: