PO szuka nowego marszałka sejmu

W poniedziałek zarząd PO ma rozmawiać o kandydatach na nowego marszałka sejmu, od wtorku ta sprawa będzie dyskutowana również w klubie PO. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej uzyskanych od polityków z władz PO, kandydatem "numer 1" na funkcję marszałka sejmu jest Grzegorz Schetyna.

PO szuka nowego marszałka sejmu
Źródło zdjęć: © PAP

05.07.2010 | aktual.: 05.07.2010 18:04

Szef klubu PO Grzegorz Schetyna zapewnił w poniedziałek, że w kwestii obsady funkcji marszałka sejmu, po wygranych przez obecnego marszałka Bronisława Komorowskiego wyborach prezydenckich, Platforma będzie się konsultować z koalicyjnym PSL.

Według informacji uzyskanych od polityków zbliżonych do władz PO, kandydatem "numer 1" na nowego marszałka jest Schetyna, który jednak - jak sam mówi - "nie pali się" do objęcia tej funkcji. Przyznaje jednocześnie, że jeśli taka będzie decyzja klubu, nie będzie się uchylał od takiego obowiązku. Współpracownicy Schetyny informują, że ten niechętnie zdecydowałby się, żeby zostać marszałkiem - wolałby nadal kierować klubem.

- Jest potrzebna decyzja i wola Platformy. Mamy w poniedziałek spotkanie zarządu partii i będziemy o tym rozmawiać, będziemy rozmawiać też o kalendarzu - mówił Schetyna. Dopytywany, czy chce zostać marszałkiem, powiedział, że sprawa jest otwarta. - Jeżeli będzie taka decyzja Platformy Obywatelskiej, to oczywiście się nie uchylę, natomiast potrzebna jest wola polityczna Platformy, a także koalicjanta - podkreślił Schetyna.

Rzeczniczka sztabu Komorowskiego Małgorzata Kidawa-Błońska pytana o kandydaturę Schetyny zaznaczyła, że jest to polityk, który kieruje klubem Platformy, jest też sekretarzem generalnym partii. - Gdyby Schetyna został marszałkiem, to kto w takim razie będzie szefem klubu? Jeśli chcemy, aby 500 dni było dobrze wykorzystane, potrzebny jest mocny i silny szef klubu. Nie może być tak, że każda osoba, która dobrze wypełnia swoją funkcję, będzie przesuwana na inny odcinek - podkreśliła.

Kidawa-Błońska zapewniła, że w Platformie nie było jeszcze żadnych rozmów o personaliach w kontekście kandydata na marszałka sejmu. Jej zdaniem, byłoby świetnie, gdyby marszałkiem sejmu była kobieta.

Politycy PO z władz klubu, m.in. poseł Janusz Palikot, w tym kontekście mówią o minister zdrowia Ewie Kopacz. - Ewa Kopacz to dobra kandydatura i coś dla realnego parytetu w Polsce. Trzeba ją namawiać, żeby zgodziła się zostać marszałkiem - przekonywał Palikot.

Jednak Kopacz dementowała te informacje już w trakcie niedzielnego wieczoru wyborczego. - Jestem ministrem zdrowia, nikt mnie z tej funkcji nie odwołał. Przed nami przecież reforma służby zdrowia - podkreśliła.

Przeciwko kandydaturze Kopacz przemawia fakt, że PO chce jesienią ponowić próbę przeprowadzenia przez sejm zawetowanej przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego reformy służba zdrowia.

Politycy Platformy z władz klubu przyznają, że w "luźnych rozmowach" na temat nowego marszałka sejmu pojawia się też nazwisko ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, który w ubiegłej kadencji sejmu kierował klubem PO i był uważany za sprawnego administratora, bez wielkich ambicji politycznych. Wówczas jednak pojawiłoby się nowe pytanie, kto zostałby ministrem kultury.

W medialnych spekulacjach pojawia się nazwisko Kidawy-Błońskiej. - To bardzo miłe, ale nie prowadziliśmy jeszcze żadnych rozmów na tematy personalne, więc nie ma mowy o żadnych decyzjach - powiedziała Kidawa-Błońska.

Poinformowała też, że przed podjęciem decyzji w sprawie kandydata na marszałka odbędą się konsultacje z koalicyjnym PSL. - Trochę czasu na te rozmowy potrzebujemy - zaznaczyła Kidawa-Błońska, według której rozmowy PO-PSL rozpoczną się najwcześniej razem z obradami sejmu, czyli w najbliższą środę.

Schetyna potwierdził, że najbliższe dni będą poświęcone konsultacjom w sprawie kandydata na funkcję marszałka sejmu. - Będziemy rozmawiać, wymieniać się poglądami na temat wizji funkcjonowania Sejmu, bo nowy marszałek to także nowy sposób sprawowania tego urzędu i nowa część współpracy koalicyjnej - zaznaczył.

W poniedziałek w sejmie Schetyna rozmawiał z prezesem PSL, wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Po spotkaniu Pawlak potwierdził, że padały nazwiska ewentualnych następców Komorowskiego, ale nie chciał zdradzić, jakie. - Rozumiem, że koledzy z PO będą przedstawiali propozycje, chyba się jeszcze nie zdecydowali - powiedział Pawlak dziennikarzom.

Osoby z otoczenia Komorowskiego przekonują, że nie ma potrzeby wyboru nowego marszałka sejmu przed zaprzysiężeniem Komorowskiego na prezydenta, które ma się odbyć na początku sierpnia. Jeśli Komorowski będzie łączył funkcje marszałka i prezydenta-elekta, posiedzenie Zgromadzenia Narodowego, przed którym złoży przysięgę prezydencką, poprowadzi marszałek senatu Bogdan Borusewicz.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (92)