PolskaPo spotkaniu z Bidenem. Putin został spytany o Nawalnego. "On łamał prawo"

Po spotkaniu z Bidenem. Putin został spytany o Nawalnego. "On łamał prawo"

- Ten pan wyjechał za granicę na leczenie, ignorował wezwania i wiedząc, że jest poszukiwany powrócił do kraju - powiedział prezydent Rosji Władimir Putin pytany po spotkaniu z Joe Bidenem o Aleksjeja Nawalnego. Według rosyjskiego prezydenta, opozycjonista świadomie łamał prawo. Putin przekazał też, że podczas rozmowy z amerykańskim przywódcą poruszono temat sytuacji na Ukrainie i jej członkostwa w NATO.

Po spotkaniu z Bidenem. Putin odpowiada dziennikarzom
Po spotkaniu z Bidenem. Putin odpowiada dziennikarzom
Źródło zdjęć: © East News
Maciej Zubel

Pytany o działalność Fundacji Walki z Korupcją (FBK), założonej przez Nawealnego, Putin oświadczył, że chodzi o organizację, która publicznie wzywała do zamieszek, dawała instrukcje, jak sporządzać "koktajle Mołotowa" i angażowała nieletnich do swych działań.

Prezydent Rosji oznajmił też, że w USA dochodzi ostatnio do "pogromów". - Nie chcemy, by to odbywało się na naszym terytorium i zrobimy wszystko, by do tego nie dopuścić - zapowiedział.

Ukraina w NATO? "Nie ma o czym rozmawiać"

- Co się tyczy Ukrainy to tak, ten temat był poruszany. Nie mogę powiedzieć, że jakoś szczegółowo, ale o ile zrozumiałem pana prezydenta Bidena, to zgadza się z tym, że u podstaw uregulowania sytuacji na południowym-wschodzie Ukrainy powinny leżeć protokoły mińskie - powiedział Putin na konferencji prasowej na terenie posiadłości Villa Grang w Genewie.

Dodał, że pojawiła się też kwestia wejścia Ukrainy do NATO. - Ten temat dosłownie musnęliśmy. Nie ma tutaj o czym rozmawiać - zaznaczył.

"Najwięcej cyberataków pochodzi z USA"

Putin przekazał ponadto, że omawiano również problem cyberataków.

Zobacz też: padło pytanie o spotkanie Biden-Duda. Gość WP nie zabrzmiał optymistycznie

- Rosja przekazuje USA informacje w odpowiedzi na zapytania Waszyngtonu na temat cyberataków, a sama nie otrzymuje odpowiedzi - powiedział rosyjski prezydent. Putin oświadczył też, że według źródeł amerykańskich największa liczba cyberataków na świecie pochodzi z USA, na drugiem miejscu jest Kanada. - Rosji na tej liście nawet nie widać - podkreślił.

Ponadto zapewnił o woli współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w celu porozumienia się w tej kwestii. - Trzeba odrzucić wszelkie insynuacje, a na poziomie ekspertów usiąść i pracować - dodał Putin.

Biden nazywa Putina "zabójcą". Prezydent Rosji komentuje

Rosyjski przywódca został też zapytany o słowa prezydenta USA, który w wywiadzie telewizyjnym nazwał go "zabójcą". Biden "zadzwonił do mnie", a jego wyjaśnienia "zadowoliły mnie" - oświadczył Putin.

Dodał, że w Stanach Zjednoczonych "codziennie ktoś jest zabijany".

Ambasadorowie wracają do Moskwy i Waszyngtonu

Putin przekazał ponadto, że podczas rozmowy z Bidenem ustalono, że ambasadorowie USA i Rosji: John Sullivan i Anatolij Antonow wrócą do swoich placówek w Moskwie i Waszynngtonie.

W ocenie rosyjskiego przywódcy, rozmowa z prezydentem USA była konstruktywna i nie była odczuwalna w jej trakcie "żadna wrogość". Pytany dodał, że z żadnej strony nie padło zaproszenie do złożenia wizyty -Bidena w Moskwie czy Putina w Waszyngtonie.

Amerykańskie media w Rosji nie przestrzegają prawa?

Wedle relacji Putina podczas spotkania, Biden poruszył kwestię Radia Swoboda. Rozgłośnia ta w Rosji została uznana za "zagranicznego agenta".

Prezydent Rosji mówił, że Amerykanie wcześniej za "zagranicznych agentów" uznały media rosyjskie nadające na terenie Stanów Zjednoczonych, w tym telewizję Russia Today. Rosja - jak zaznaczył - działa tu "w odpowiedzi".

Według niego, media amerykańskie działające w Rosji "nie w pełni przestrzegają prawa".

Szczyt Putin-Biden. Padło pytanie od 9-latki

Kanadyjska dziennikarka zadała Putinowi pytanie od swojej 9-letniej córki. - Pytała mnie o co w ogóle chodzi z tym szczytem? To jest dość trudne pytanie dla dziewięciolatki, więc chciałbym, żeby Pan wyjaśnił nam swoimi własnymi słowami, dlaczego stosunki z USA są tak skomplikowane?" - powiedziała dziennikarka. Od siebie dodała też, że chciałaby się dowiedzieć "dlaczego młodym ludziom nie wolno protestować w Rosji".

- To bardzo fajne, że pani dziewięcioletnia córeczka interesuje się takimi rzeczami. Odpowiedz jest bardzo prosta. Trzeba się rozejrzeć i powiedzieć: zobacz jaki piękny jest ten świat. Gdy dorośli rządzą oboma krajami, największymi dwoma mocarstwami jądrowymi, spotykają się po to, aby ten świat był bezpieczny, pełen nadziei i kwitnący, jako dom dla wszystkich mieszkańców naszej planety - odparł Putin.

Wybrane dla Ciebie