Justine jednak się nie poddała i zdecydowała całkowicie odmienić swoje dotychczasowe życie. Schudła 55 kilogramów i została najlepszym przykładem dla swoich dzieci.
Kobieta zmagała się z otyłością od czasów liceum. Po śmierci męża zdecydowała, że powrót do normalności zacznie od zmiany własnego wyglądu. Jak podaje RMF FM, kobieta wspomina, że: „Chciałam sprawdzić, czy naturalne endorfiny wystarczą, by pomóc mi przejść przez ten trudny okres” - tłumacząc, dlaczego niezdrowe jedzenie zastąpiła ćwiczeniami na siłowni.
W rok Justine zrzuciła ponad 55 kilogramów. Każdego dnia swojej przemiany robiła sobie selfie, dzięki czemu powstało to niesamowite nagranie. „Ludzie cały czas mnie pytają, jak będąc w tak trudnym okresie życia udało mi się tak bardzo schudnąć. To nie stało się w jednej chwili. Właściwie to stało się przez przypadek” – wyznała kobieta.