PO składa wniosek do komisji etyki o ukaranie Beaty Mateusiak-Pieluchy
• Wniosek dot. słów posłanki o oświadczeniach dla ateistów, prawosławnych i muzułmanów
• Zdaniem Platformy, tego typu wypowiedzi są skandaliczne
• Posłowie PO uważają, że słowa parlamentarzystki naruszają konstytucję
Posłowie PO złożyli wniosek do sejmowej komisji etyki o ukaranie posłanki PiS Beaty Mateusiak-Pieluchy. Chcą, aby poniosła karę za głośne już słowa na temat oświadczeń dla ateistów, prawosławnych i muzułmanów.
Politycy Platformy podkreślają w uzasadnieniu wniosku, że tego typu wypowiedzi są skandaliczne i naruszają konstytucję. Przywołują art. 32 ust. 1 konstytucji RP, który stanowi, że "wszyscy wobec prawa są równi; wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne". Precyzują, że chodzi o "zaproponowany przymus do składania oświadczeń o zapoznaniu się i zobowiązaniu do respektowania polskiej konstytucji i wartości uznawanych w Polsce za ważne".
"Zachowanie i poglądy zaprezentowane przez poseł Beatę Mateusiak-Pieluchę na łamach portalu wPolityce.pl dobitnie łamią zasady poszanowania godności innych osób i dbałości o dobre imię Sejmu RP" - napisali we wniosku do komisji etyki poselskiej parlamentarzyści PO Monika Wielichowska i Robert Tyszkiewicz.
Po filmie o "lojalkach"
Posłanka PiS, komentując wydarzenia wokół filmu "Wołyń, napisała na portalu wPolityce.pl: "Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne. Niespełnianie tych wymogów powinno być jednoznacznym powodem do deportacji".
Później Mateusiak-Pielucha odniosła się do swoich słów we wpisie na Facebooku. "Napisałam o problemie związanym z zagrożeniem, jakie stanowi coraz większa ilość pracujących i żyjących w Polsce imigrantów, od których, moim zdaniem, należy wymagać poszanowania naszych praw i wartości, jak od każdego gościa, który chce przebywać w naszym domu. Nie ma to nic wspólnego z katolicyzmem czy innym wyznaniem" - wyjaśniła posłanka PiS.
Kukiz'15 i Nowoczesna
W poniedziałek złożenie wniosku do sejmowej komisji etyki ws. wypowiedzi posłanki PiS Beaty Mateusiak-Pieluchy dot. podpisywania oświadczeń przez ateistów, prawosławnych i muzułmanów zapowiedziała też Nowoczesna.
Poinformował o tym dziennikarzy w Białymstoku poseł Nowoczesnej Krzysztof Truskolaski. Dziennikarzom udostępniony został już złożony wniosek. Jak się okazało, zawierał jednak błąd w nazwisku posłanki PiS. Truskolaski powiedział, że błędny wniosek zostanie wycofany i jeszcze w poniedziałek złożony zostanie poprawny.
Nowoczesna wnioskuje o ukaranie posłanki PiS naganą. W uzasadnieniu wniosku do komisji etyki napisano, że wymierzenie kary będzie "wyraźnym sygnałem dla wszystkich posłów, że Sejm RP nie godzi się na dyskryminację m.in. na tle rasowym, wyznaniowym, szerzenie poglądów ksenofobicznych w debacie publicznej w Polsce oraz godzenie w prawo do wolności wyznaniowej Polaków i cudzoziemców".
W uzasadnieniu Nowoczesna przywołuje też artykuły z Konstytucji RP mówiące o zapewnieniu wolności sumienia i religii każdemu. Dlatego - zaznaczył Truskolaski - "takie wypowiedzi, jak posłanki PiS są niedopuszczalne".
W piątek wniosek do komisji etyki o ukaranie posłanki PiS złożył Piotr Apel (Kukiz'15).
Komisja etyki, po rozpatrzeniu sprawy i stwierdzeniu naruszenia przez posła "Zasad etyki poselskiej", może w drodze uchwały: zwrócić posłowi uwagę, udzielić upomnienia lub nagany. Uchwały komisji podaje się do wiadomości publicznej.
oprac. A. Jastrzębski, Marek Grabski