PiS traci matecznik? Żona posła znów przegrała

Iwona Mularczyk ubiegała się o fotel prezydenta miasta Nowego Sącza z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, jednak w pierwszej turze wygrał obecnie urzędujący prezydent Ludomir Handzel, osiągając 52,34 proc. poparcie. Ryszard Nowak, który był już prezydentem z ramienia PiS w latach od 2006 do 2018, ale pięć lat temu wypisał się z partii, zdobył ponad 18 proc.

- Jestem optymistą, mam poczucie dobrze przepracowanych pięciu lat. Przedstawiłem propozycje dla miasta Nowego Sącza, dla mieszkańców na następne 5 lat, poprosiłem o rzetelną ocenę pracy tych minionych pięciu lat, myślę, że można pozytywnie patrzeć w przyszłość - mówił w wypowiedzi dla "Sądeczanina" Ludomir Handzel w wieczór wyborczy. 

Arkadiusz Mularczyk cytowany przez "Sądeczanina" skomentował ogólnopolskie wyniki jako "żółta kartka dla rządzących".

W 23-osobowej Radzie Miasta Nowego Sącza rządzić będzie Koalicja Nowosądecka (ugrupowanie Ludomira Handzla) z dziewięcioma mandatami wraz z Koalicją Obywatelską, która zdobyła cztery mandaty. Teoretycznie wybory wygrał PiS, który otrzymał dziesięć mandatów.

Prezydent miasta podkreślał, że liczy na to, że Rada Miasta "będzie konstruktywna".

- To znaczy, że będzie można od samego pierwszego dnia pracować nad dobrymi rozwiązaniami dla Nowego Sącza, bo pamiętamy, że pierwsze dwa, czy trzy lata były bardzo trudne, te sesje trwały po trzy dni, to dużo kosztowało, nie tylko czasu, nerwów i pieniędzy, ale po prostu niepotrzebnych ruchów, które były wykonywane - mówił Handzel.

- Liczymy na większość w sejmiku Małopolski, ewentualnie na wsparcie ludzi z innych ugrupowań o prawicowych przekonaniach - mówił radny wojewódzki Grzegorz Biedroń z PiS-u.

W 2018 roku żona posła PiS również startowała w wyborach prezydenckich, trafiła nawet do drugiej tury, ale przegrała wówczas także z Handzlem. Została wtedy przewodnicząca Rady Miasta, jednak nie została dobrze zapamiętana. Podczas pandemii koronawirusa sesje rady odbywały się zdalnie, ale gdy sytuacja się unormowała, radni nie wrócili do stacjonarnych sesji.

Narósł wtedy konflikt pomiędzy Handzlem i kilkoma radnymi a Mularczyk. Prezydent miasta w 2022 roku skierował wniosek do wojewody małopolskiego o nadzór nad działaniami przewodniczącej Mularczyk. Zdaniem prezydenta i niektórych radnych przewodnicząca działała bezprawnie, zwołując sesje w trybie hybrydowym. Nowosądeccy radni już rok wcześniej przegłosowali oficjalny apel o zaniechanie procedowania sesji w trybie zdalnym.

W marcu 2022 roku opozycyjni radni złożyli zawiadomienie do Prokuratury Regionalnej w Krakowie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącą Mularczyk. Według nich żona posła PiS nie dopuszczała pod obrady wniosków o odwołanie jej z funkcji. Na początku maja 2022 roku sama zrezygnowała z funkcji.

Źródło: Sądeczanin, portalsamorzadowy.pl, Gazeta Wyborcza