Po programie w TVN24 policja przeszukała lidera "Wolnych Konopi"
Policja przeszukała Andrzeja Dołeckiego z inicjatywy "Wolne Konopie" ws. posiadania przez niego narkotyków. Miało to miejsce po emisji programu "Tak jest" w TVN24. Dołecki na antenie wyjął woreczek z czymś przypominającym marihuanę i prowokacyjnie zapytał posła Andrzeja Derę: to jest porcja dilerska. Czy jestem przestępcą?
23.08.2012 | aktual.: 23.08.2012 16:11
Lider "Wolnych Konopi" chciał obronić w ten sposób tezę, że osoby posiadające małą ilość narkotyku nie powinny być uważane za przestępców. Na sugestię posła Dery, że w wyjętym woreczku może być nielegalna substancja, Dołecki nie zaprzeczył. - Nie wiadomo, co to jest - powiedział. Wówczas poseł Solidarnej Polski uprzedził, że może zatrzymać go za to policja.
Po programie lidera "Wolnych Konopi" przeszukała policja. Wolne Konopie twierdzą, że policję zawiadomił Andrzej Dera. Poseł jednak stanowczo zaprzeczył.Jak się potem okazało, na policję zadzwonił poseł Tomasz Kaczmarek z PiS. Zapowiedział też, że złoży zawiadomienie w tej sprawie do Prokuratora Generalnego.