Po polach w Radkowie poniewierają się ludzkie kości
Koparki rozkopały część wzgórza w Radkowie niedaleko Zamościa, przy którym niegdyś był prawosławny cmentarz - opisuje "Dziennik Wschodni". Teraz ludzkie kości poniewierają się po okolicy.
27.07.2009 | aktual.: 28.07.2009 11:57
Czytelniczka gazety opowiada dziennikarzom, że niedawno na wzgórze przyjechały maszyny i rozkopały je. Podobno ziemie zabrano pod budowę jakiejś drogi. Nikt nie zwrócił uwagi na ludzkie szczątki, tkwiące w ziemi.
Mieszkańcy Radkowa są oburzeni: - To były czyjeś dzieci, matki, ojcowie - mówią.
Radków to maleńka miejscowość w gminie Telatyn. Przed wojną liczyła 120 domów. Większość miejscowych wyznawała prawosławie (było też kilka rodzin żydowskich). Dzisiaj pozostały po nich tylko dwa cmentarze.
Na niewielkim pagórku, niedaleko miejscowego przystanku PKS, przed wojną stała cerkiew. Obok założono cmentarz. Miejscowi twierdzą, że grzebano na nim tylko osoby wybrane m.in. miejscowych duchownych. Innych pochowano na skraju wsi.
Do niedawna to wzgórze porastały chaszcze. Niedawno jednak wjechały w nie koparki. Część ziemi wybrano. Miejscowi zapewniają, że pod budowę drogi. Maszyny wbiły się w mogiły. Teraz we wzgórzu widać fragmenty szkieletów, a po okolicy poniewierają się fragmenty czaszek i kości. Część rozwłóczyły po polach zwierzęta.
Edward Suski, wójt Telatyna dowiedział się o tym od dziennikarzy "Dziennika Wschodniego"/ Zapewnia, że ciężki sprzęt, który rozkopał wzgórze nie należał do gminy. Powiedział też, że ludzkie szczątki zostaną zabezpieczone.