PolskaPO-PiS rozpadu w Radzie Miasta Gdańska

PO‑PiS rozpadu w Radzie Miasta Gdańska


Kryzys w Radzie Miasta Gdańska. Z koalicji z Platformą Obywatelską wycofał się klub Prawo i Samorządność. Do tego Anna Fotyga złożyła dymisję ze stanowiska wiceprezydenta ds. gospodarczych.

Poszło m.in. o sprzedaż Gdańskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

- Od czasu tej transakcji, której zarówno ja, jak i mój klub byliśmy przeciwni, współpraca z prezydentem i jego najbliższym otoczeniem stała się niezwykle trudna - wyjaśniła Fotyga na zwołanej wczoraj konferencji prasowej. Decyzja dotychczasowego partnera koalicyjnego zaskoczyła PO.

- Od państwa dowiadujemy się, że koalicja nie istnieje - mówił Wiesław Kamiński, szef klubu Platformy.

Oznacza to dla tego ugrupowania utratę większości w gdańskiej radzie - PO będzie miała 15 głosów przy 19 - opozycji. To z kolei utrudni forsowanie prezydenckich decyzji, wprowadzi zamęt w pracach rady i może postawić pod znakiem zapytania przyszłoroczny budżet.

- Jeżeli potwierdzi się chęć wystąpienia z koalicji przez PiS, to zapewniam, że będziemy wspólnie dążyć do stworzenia większości w radzie, bo ułatwia to podejmowanie decyzji - uspokaja Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.

Rozstanie z hukiem - tak w skrócie można opisać to, co działo się w wczoraj w siedzibie PiS i w magistracie. Najpierw dowiedzieliśmy się o rezygnacji Anny Fotygi z funkcji wiceprezydenta Gdańska, nieco później przedstawiciele PiS poinformowali, że wychodzą z koalicji z PO. Przyczyna? Nieprawidłowości podczas organizowania przetargów na projekty unijne.

- PiS zawsze jasno chciał rozgraniczać politykę od biznesu - mówiła Anna Fotyga. - Nie może być tak, że osoby mające lepsze układy, mają większe szanse w przetargach.

Prezydent odpiera oskarżenia krótko.

- Wszelkie przetargi podlegają Wydziałowi Polityki Gospodarczej i Integracji Europejskiej, a wydział ten podlega pani Fotydze - mówi prezydent. - Sam chciałbym wiedzieć, o jakich ludziach mówi pani Fotyga.

Jak zapowiada PiS, w najbliższych dniach poda do oficjalnej wiadomości nazwiska przedsiębiorców, którzy rzekomo ubiegali się o wsparcie urzędników podczas przetargów. Zarząd Miejski PiS zdecyduje o ewentualnym zgłoszeniu przestępstwa do prokuratury. Wiadomo tylko, że owe nieprawidłowości dotyczyły dwóch projektów: modernizacji gospodarki odpadami (koszt projektu - 70 mln zł) oraz gospodarki wodno-ściekowej (koszt projektu - 422 mln zł). Miasto będzie starać się o dofinansowanie obu tych projektów z unijnego Funduszu Spójności.

Wiceprezydent Fotygę podzieliła z prezydentem również lokalizacja automatów do gier hazardowych oraz sytuacja w Wydziale Ochrony Środowiska. Zdaniem Fotygi, praca Jadwigi Kopeć, poprzedniego dyrektora wydziału budziła wątpliwości. Konsekwencje jednak nigdy nie zostały przez prezydenta wyciągnięte.

- Pani dyrektor Kopeć była urzędnikiem mianowanym i nie można było rozwiązać z nią umowy, jak z każdym innym pracownikiem - tłumaczył prezydent. - Poza tym jest to osoba kompetentna. Anna Fotyga zapowiedziała, że zamierza zająć się informacją europejską w strukturach partyjnych.

PiS zdecydował o wyjściu z koalicji, co jest jednoznaczne z utratą większości w Radzie Miasta przez Platformę. Zapowiedział ponadto stworzenie nowego klubu pod nazwą Prawo i Sprawiedliwość.

- Fakt, iż nie zamierzamy wystawiać nowego kandydata na stanowisko wiceprezydenta, zmienia radykalnie sytuację w mieście. Wyjdziemy jednak z inicjatywą stworzenia nowego klubu - powiedział Ryszard Klimczyk, radny PiS. Klub zapowiedział, że w ciągu najbliższych dni odbędzie rozmowy z innymi radnymi pozostającymi poza klubami o ewentualnym przyłączeniu się do PiS.

- Jestem zaskoczony tą informacją, gdyż trakcie mojej rozmowy z panią Fotygą zostałem zapewniony, że ta dymisja nie ma nic wspólnego ze współpracą PiS i PO - stwierdził prezydent. - Dziwi mnie, że o rezygnacji swojego współpracownika oraz rzekomym rozpadzie koalicji dowiaduję się od mediów.

Katarzyna Włodkowska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)