PO: nie chcemy przestępców w parlamencie
Platforma Obywatelska proponuje dokonanie takiej zmiany w konstytucji, aby w parlamencie nie mogły zasiadać osoby skazane prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego.
30.08.2006 | aktual.: 30.08.2006 19:27
Przewodniczący PO Donald Tusk powiedział na środowej konferencji prasowej, że ta propozycja jego partii jest spełnieniem oczekiwań milionów Polaków, aby nigdy więcej w polskim Sejmie przestępcy nie stanowili prawa.
Tusk zwrócił uwagę, że obecnie w Polsce przestępca nie może zostać radnym, ale można zostać posłem lub senatorem. To absurdalna luka w przepisach. Wstrzymywaliśmy się do tej pory z inicjatywą zmian, licząc na tych, którzy dziś dysponują większością - powiedział szef Platformy.
PO chce, by wprowadzić do konstytucji zapis, iż posłem i senatorem nie może być osoba karana za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego oraz taka, wobec której wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia takiego przestępstwa.
Przypominam, że oprócz Platformy Obywatelskiej, także Jarosław Kaczyński i PiS deklarowali jednoznaczne stanowisko w tej kwestii. Dziś przychodzi czas próby. Mam nadzieję, że wszyscy sprostamy tej próbie - powiedział Tusk.
Projekt ustawy o zmianie konstytucji może złożyć co najmniej 92 posłów (1/5 ustawowej liczby). PO zebrała już taką liczbę podpisów, ale liczy, że dołączą się także posłowie innych klubów.
Przedstawiciele PO odrzucają zarzut, iż proponowana przez nich zmiana ma uderzyć w inne ugrupowania - przede wszystkim w Samoobronę. Tusk zapewnił, że proponowana zmiana mająca na celu uniemożliwienie przestępcom zasiadanie w parlamencie nie jest wymierzona w jakąkolwiek partię czy konkretną osobę.
Ale - jak dodał - zdaje sobie sprawę z problemu, że dzisiejszym polskim parlamencie zasiadają przestępcy.
Zdaniem szefa SLD Wojciecha Olejniczaka, postulat, by osoby skazane prawomocnym wyrokiem nie zasiadały w parlamencie jest celem samym w sobie bardzo słusznym. Olejniczak zaznaczył, że taka zmiana nie może być robiona naprędce. Apelujemy do Donalda Tuska, żeby nie robić tego na kolanie, żeby przeprowadzić tę zmianę w porozumieniu ze wszystkimi opcjami politycznymi, żeby przyjąć, że nie robimy tego dla celu politycznego określonej partii politycznej, a że robimy to dla Polski i dla Polaków - podkreślił Olejniczak.
Z kolei minister w Kancelarii Premiera i wiceprezes PiS Adam Lipiński powiedział, że o sprawie dyskutować będą władze partii i klubu. Nie chciał jednak komentować propozycji PO, bo nie zna jej szczegółów.
Uważam, że przestępcy oczywiście nie powinni zasiadać w Sejmie. Ale musiałbym znać szczegóły tej propozycji. Nie mogę tego komentować, bo sprawy jeszcze nie znam - powiedział Lipiński.