Po Kwiatkowskim będzie zeznawać Rywin

Szef komisji Tomasz Nałęcz zapowiedział, że jeśli będzie to możliwe to Rywin zostanie przesłuchany w piątek (zależy to od tego, ile posłom zajmie jeszcze przesłuchanie prezesa TVP i czy Rywin będzie mógł się stawić danego dnia)

Wniosek w sprawie szybszego przesłuchania Rywina zgłosił wiceszef komisji śledczej Bogdan Lewandowski (SLD). Za jego przyjęciem głosowało 7 posłów, przeciw było dwóch, a jeden wstrzymał się od głosu. Lewandowski chce też, by komisja rozważyła dopuszczenie do konfrontacji między prezesem TVP a Rywinem.

Do obu postulatów posła skłoniły środowe zeznania Kwiatkowskiego. Lewandowski uważa, że w ich świetle dalsza zwłoka komisji w wezwaniu Rywina byłaby "szkodliwa dla prac w komisji".

"Zeznając przed komisją pan Robert Kwiatkowski, prezes Telewizji Polskiej oświadczył, że nie był żadnym emisariuszem Lwa Rywina, że te działania, które związane są z propozycją korupcyjną nie mają nic wspólnego z jego osobą. Również zakwestionował pewne fragmenty rozmowy Adam Michnika z Lwem Rywinem" - wyjaśniał poseł dziennikarzom po posiedzeniu.

"Te właśnie kwestie chciałbym uczynić też przedmiotem posiedzenia, żeby komisja mogła zdobyć pozytywną wiedzę od głównego bohatera" - stwierdził. Lewandowski uważa, że posłowie powinni reagować na wiedzę, jaką otrzymują z zeznań kolejnych świadków, a nie trzymać się - mówił - "jakieś koncepcji, co do której nie kryłem, że od początku miałem bardzo poważne wątpliwości".

Według Lewandowskiego "w świetle rysujących się teraz sprzeczności" trzeba też założyć, że potrzebna będzie konfrontacja prezesa TVP i producenta przed komisją.

Przeciwny ingerowaniu we wcześniej ustaloną kolejność przesłuchań jest Zbigniew Ziobro (PiS). Jego zdaniem to może zakłócić tok śledztwa. "Każde śledztwo rządzi się pewną chronologią, jest działaniem, które prowadzi do określonego, zaplanowanego celu i dlatego musi być działaniem uporządkowanym zgodnym z pewna taktyką, jaką przyjmuje się" - argumentował.

Taką taktykę "opartą o logiczną argumentację" - mówił - komisja zgodnie przyjęła wcześniej. Zdaniem Ziobry posłowie, którzy opowiedzieli się za wcześniejszym przesłuchaniem Rywina, nie potrafili odwołać się do żadnej "szczególnej okoliczności", która przemawiałaby za zmianą kolejności.

Ziobro wskazywał, że gdyby Rywin był już przesłuchany na początku, przedstawiony przez niego scenariusz wydarzeń mógłby ukierunkować śledztwo komisji. Tymczasem - podkreślał - nie można zapominać, że Rywin jest podejrzany przez prokuraturę o popełnienie przestępstwa (płatnej protekcji). "Zadaniem komisji jest zebrać możliwe szerokie materiały dowodowe, a później żądać by ustosunkował się do tego wszystkiego Lew Rywin" - stwierdził Ziobro.

Jako "zastanawiający" określił natomiast postulat Lewandowskiego konfrontacji między prezesem TVP a Rywinem. "To pokazuje chyba, tu pan poseł za dużo powiedział, pewną wizję czy taktykę, jaką zdają się przyjmować niektórzy posłowie w tej komisji" - uważa.

"Skoro mówi się o konfrontacji w sytuacji, kiedy nie wie się jeszcze co powie pan Lew Rywin, a istotą konfrontacji jest zderzanie sprzecznych stanowisk to znaczy, że albo wie się coś więcej, albo zakłada się już pewną grę w tym śledztwie" - wyjaśniał. Zaznaczył, że jest "pełen niepokoju po takich oświadczeniach" Lewandowskiego.

Również wiceszef komisji Bohdan Kopczyński (niezrz.) uważał, że należy najpierw zakończyć przesłuchania przedstawicieli Agory.(an)

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! „Rywingate” - przykład pospolitej próby korupcji, czy też afera polityczna na najwyższych szczeblach władzy. Apogeum choroby czy początek kuracji? Sprawa zostanie wyjaśniona i sprawca (lub sprawcy) skazany?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.