Po kielichu próbował staranować radiowóz
Policjanci z Legnicy zatrzymali pijanego 20-
latka, który najpierw zatankował paliwo i uciekł nie płacąc za
nie, a następnie próbował staranować ścigający go radiowóz -
poinformował rzecznik prasowy legnickiej policji
Sławomir Masojć. Dodał, że kierowca jechał nocą bez włączonych
świateł.
Do zdarzenia doszło w sobotę ok. 1.30. Złodziej zatankował do poloneza benzynę za ponad sto złotych i odjechał nie płacąc rachunku.
Opisany przez pracownika stacji paliw polonez, jadący bez włączonych świateł, zauważyła załoga radiowozu i rozpoczęła za nim pościg wzywając posiłki. Kierowca poloneza wyjechał za miasto i na drodze prowadzącej przez okoliczne wsie zajeżdżał drogę ścigającym go policjantom.
Po kilku minutach jadący z przeciwka drugi radiowóz zablokował drogę ucieczki złodziejowi. Ten jednak nie zwolnił i jechał prosto na policyjne auto usiłując je staranować. Doszło do niegroźnego zderzenia pojazdów, bo funkcjonariusz blokujący drogę zdążył w porę cofnąć radiowóz tak, że nikomu nic się nie stało - wyjaśnił Masojć.
Ścigany mężczyzna po wydostaniu się z auta próbował jeszcze uciekać na piechotę, jednak po kilkunastu metrach został zatrzymany.
Okazało się, że kradzież paliwa to nie jedyny powód jego ucieczki. Zatrzymany dwudziestolatek miał w wydychanym powietrzu 1,6 promila alkoholu. Ponadto posiada sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów - podkreślił rzecznik.
Mężczyzna odpowie za jazdę pod wpływem alkoholu, złamanie zakazu sądowego, spowodowanie kolizji i kradzież paliwa.