PO i związki zawodowe PGNiG podpisały porozumienie
Na mocy porozumienia trzy centrale
związkowe grupy kapitałowej PGNiG udzieliły poparcia w wyborach
parlamentarnych Platformie Obywatelskiej, zaś PO zobowiązała się
po wygranych wyborach i stworzeniu przez nią rządu wydanie
"należnych 15% akcji Spółki osobom uprawnionym" - czytamy w
komunikacie PO.
14.10.2007 | aktual.: 14.10.2007 12:51
Porozumienie ze strony Platformy podpisali Bronisław Komorowski i Aleksander Grad, a w imieniu NSZZ "Solidarność" SK Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa oraz Porozumienia Związków Zawodowych "Kadra" Sekcja GNiG - Bolesław Potyrała, Dariusz Matuszewski i Józef Ryl.
Według komunikatu "porozumienie umożliwi po wygranych wyborach parlamentarnych przez PO i utworzeniu przez nią rządu wydanie należnych 15% akcji Spółki osobom uprawnionym".
"Zgodnie z umową nastąpi dodatkowe zabezpieczenie przed ewentualną próbą odkupienia tych akcji przez inwestorów, którzy mogą kierować się innymi zasadami i celami niż bezpieczeństwo energetyczne Polski" - zapewniają sygnatariusze porozumienia.
Z kolei trzy centrale związkowe grupy kapitałowej PGNiG "udzielają zdecydowanego poparcia PO w nadchodzących wyborach parlamentarnych, wierząc tym samym, że ich dwuletnie starania o swoje prawa, o prawo własności zostaną wreszcie zrealizowane" - czytamy w komunikacie.
Resort skarbu miał rozpocząć sprzedaż akcji serii A pół roku po debiucie giełdowym PGNiG, który miał miejsce we wrześniu 2005 r. Sprzedaż przynajmniej jednej akcji tej serii umożliwiłaby przydział pracownikom i innym uprawnionym 750 mln papierów. Jednak resort skarbu nie chce pozbywać się akcji spółki, dopóki nie będzie z niej wydzielony operator systemu przesyłowego - GazSystem i rozwiązana sprawa z EuRoPolGazem. MSP posiada 84,75% akcji PGNiG.
W marcu wiceminister skarbu Paweł Szałamacha poinformował, że pracownicy PGNiG nie otrzymają akcji pracowniczych. Odniósł się w ten sposób do protestu pracowników PGNiG, którzy domagają się m.in. rozpoczęcia przydzielania akcji. Szałamacha mówił też, że w przypadku pracowników PGNiG trudno mówić o ewentualnych rekompensatach za brak akcji pracowniczych.