Po dwóch latach rysy na pomniku holokaustu w Berlinie
Odsłonięty dwa lata temu w Berlinie Pomnik Pomordowanych Żydów Europy wymaga konserwatorskich poprawek, których koszt szacowany jest na milion euro - powiedział dyrektor fundacji pomnika holokaustu Uwe Neumaerker, potwierdzając informację podaną przez dziennik "Berliner Zeitung".
Na co szóstej z 2.700 betonowych kolumn, będących głównym elementem monumentu, pojawiły się rysy. Neumaerker zapewnił, że rysy, których szerokość nie przekracza w większości 0,1 milimetra, nie zagrażają stabilności kolumn.
Uszkodzenia usunięte zostaną jesienią tego roku. Przyczyną ich pojawienia się są - jak wyjaśnił Neumaerker - duże wahania temperatury na przełomie lat 2005/2006, gdy była wyjątkowo długa i mroźna zima, a następnie długie i upalne lato. Beton pracuje, a materiał musi wyrównać różnice temperatury - wyjaśnił dyrektor fundacji.
Powodem mogą być również wstrząsy wywoływane przez przejeżdżające obok pociągi szybkiej kolei miejskiej lub też prace przy budowie nowego budynku ambasady USA.
Zaprojektowany przez amerykańskiego architekta Petera Eisenmana pomnik odsłonięto 10 maja 2005 roku. Jego budowa kosztowała 10,5 mln euro. Monument poświęcony jest pamięci sześciu milionów ofiar hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy.
Pomnik holokaustu znajduje się w centrum Berlina, między Bramą Brandenburską, parkiem Tiergarten i Placem Poczdamskim, niedaleko siedziby Bundestagu. W pobliżu znajdowało się centrum hitlerowskiej władzy - z kancelarią Rzeszy oraz bunkrem Hitlera i innych przywódców Trzeciej Rzeszy.
Monument składa się z 2.711 tworzących labirynt betonowych kolumn o różnej wysokości od 20 cm do 4,7 m ustawionych na placu o powierzchni 19 tys. metrów kwadratowych.
W ciągu minionych dwóch lat pomnik odwiedziło około osiem milionów osób.
Jacek Lepiarz
