PO chce powołania podkomisji ws. twardych dysków MSZ
Sejmowa komisja spraw zagranicznych, na
wniosek PO, rozważy w czwartek powołanie podkomisji do zbadania
sprawy twardych dysków wyniesionych z resortu spraw zagranicznych
i dostarczonych redakcji tygodnika "Nie" - poinformował wiceprzewodniczący komisji Bogdan Klich (PO).
13.04.2004 | aktual.: 13.04.2004 18:45
"Zadaniem takiej podkomisji byłaby przede wszystkim ocena, czy MSZ po tym wycieku jest w stanie funkcjonować w obecnym kształcie" - powiedział Klich. Zastrzegł, że podkomisja nie będzie miała charakteru komisji śledczej, powołanej do wyjaśnienia mechanizmu wycieku, zajmie się natomiast m.in. oceną i analizą skutków, jakie wyrządziło wydostanie się informacji z MSZ.
"Jeżeli informacje, które przedstawia tygodnik 'Nie' znajdowały się rzeczywiście na tych nośnikach, to zdolności ministerstwa są ograniczone" - ocenił poseł PO.
Na początku zeszłego tygodnia tygodnik "Nie" w artykule pt. "Cimoszewicz obnażony" ujawnił, że do redakcji trafiło 12 twardych dysków z komputerów MSZ, na których znajdują się dokumenty z lat 1992-2004 - m.in. zasady działania oficerów wywiadu w placówkach dyplomatycznych, warianty zabezpieczenia budynków MSZ oraz dane oficerów BOR ochraniających resort.
W zeszłą środę funkcjonariusze ABW zabrali dyski z redakcji "Nie". W związku ze sprawą do dymisji, która nie została przyjęta, podał się szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz. Z funkcji zwolniono dwóch dyrektorów MSZ, odpowiedzialnych za informatykę i obsługę resortu.
W nocy ze środy na czwartek zatrzymano studenta politechniki, który zaproponował redakcjom kupno twardych dysków wyniesionych z MSZ. Zatrzymano także pracownika MSZ, który wyniósł dyski z ministerstwa i odstąpił je Mateuszowi K. za 10 zł.
Rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk informowała wówczas, że na dyskach MSZ nie było wiadomości ściśle tajnych, których ujawnienie stwarzałoby istotne zagrożenie dla podstawowych interesów Polski.