Po 64 latach dostał pocztówkę z frontu
Minęły 64 lata, zanim pocztówka wysłana
przez japońskiego żołnierza z frontu II wojny światowej dotarła do
adresata - poinformował uniwersytet, którego studentka dostarczyła przesyłkę.
20.10.2007 | aktual.: 20.10.2007 11:36
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
80-letni emeryt Shizuo Nagano mieszkający w prefekturze Kochi (południowy zachód Japonii) otrzymał kartkę w piątek. Wcześniej pocztówka wysłana z południowo-wschodniej Azji wędrowała przez wiele miejsc, w tym Nagasaki, Arizonę i Hawaje.
Kartka została wysłana w 1943 r. przez kolegę Nagano, Nobuchikę Yamashitę z Birmy. Rok później nadawca zginął w walkach w wieku 23 lat.
Pocztówka nie dotarła pod adres Nagano w Nagasaki i trafiła do rąk amerykańskiego żołnierza, który przyjechał do Japonii po 1945 r. Ten trzymał ją w swoim domu w Arizonie aż do śmierci 25 lat temu. Potem przejął ją jego syn, który przeprowadził się na Hawaje. Postanowił oddać ją japońskiej studentce, którą uczyła jego żona.
Nigdy bym nie przypuszczał, że w ten sposób zobaczę się jeszcze (z Yamashitą)(...) Jestem bardzo wzruszony- powiedział Nagano, gdy otrzymał pocztówkę. Japońskiej uczennicy odszukanie go zajęło dwa lata.