ŚwiatPłynęli na desce windsurfingowej z Afryki do Hiszpanii

Płynęli na desce windsurfingowej z Afryki do Hiszpanii

Załoga statku kursującego miedzy hiszpańskim miastem Tarifa i marokańskim Tangerem uratowała 3 osoby, które usiłowały przepłynąć Cieśninę Gibraltarską z Maroka do Hiszpanii na desce windsurfingowej - poinformowały media w Madrycie.

27.11.2007 | aktual.: 27.11.2007 02:52

Morze było bardzo wzburzone - opowiadał jeden z pasażerów statku, Hiszpan Miguel Marin. Byliśmy w odległości około 20 minut od Tangeru, kiedy zauważyliśmy, że w oddali coś się rusza. Daliśmy znać załodze.

Kiedy statek dopłynął do imigrantów okazało się, że dwóch z nich siedziało na desce windsurfingowej, a trzeci wpadł do wody. Mieli wiosła - zabawki, a swój bagaż umieścili w oponie przyczepionej do deski. Byli przemoczeni i zziębnięci.

Nielegalni imigranci usiłują codziennie przedostać się drogą morską z Afryki do Hiszpanii, najczęściej na prymitywnych łodziach.

W tym roku liczba imigrantów nieco zmniejszyła się w porównaniu z rokiem ubiegłym. Dzieje się tak od czasu kontrolowania północnoafrykańskich wybrzeży przez Europejską Agencję Zarządzania Współpracą Operacyjną na Zewnętrznych Granicach Państw Członkowskich (Frontex).

Podczas ostatniej operacji Frontexu, przeprowadzonej miedzy 30 października i 20 listopada br., przechwycono 28 łodzi, na których było 305 nielegalnych imigrantów. W akcji uczestniczyły - oprócz Hiszpanii - Portugalia, Włochy, Francja, Niemcy, Malta, Cypr i Rumunia. (jks)

Grażyna Opińska

Źródło artykułu:PAP
hiszpaniastatekafryka
Zobacz także
Komentarze (0)