Płockie zakłady mięsne zmuszone do wstrzymania produkcji
Zakłady Mięsne S.A. w Płocku, zatrudniające ponad 450 osób, zostały zmuszone do wstrzymania produkcji. Decyzję wydał powiatowy lekarz weterynarii, ponieważ produkcja odbywała się w warunkach, które nie spełniały norm. Ma ona rygor natychmiastowej wykonalności. Zakłady przestały więc wytwarzać wyroby i sprzedawać je odbiorcom. Wstrzymano też skup zwierząt do uboju.
Te rażące nieprawidłowości to na przykład stara, skorodowana wentylacja. Jej użytkowanie sprawiało, że pył z rdzą trafiał do hal produkcyjnych. Istniał też przepływ powietrza między tak zwaną strefą brudną i czystą. Takich ewidentnych naruszeń przepisów można wymieniać więcej - stwierdził Jacek Gruszczyński, powiatowy lekarz weterynarii w Płocku.
Po wykonaniu wszystkich zaleceń powiatowego lekarza weterynarii, przedsiędbiorstwo będzie mogło starać się o ponowne dopuszczenie do produkcji i sprzedaży mięsa oraz wędlin.
Planu modernizacyjnego, który został opracowany trzy lata wcześniej, nie zrealizował poprzedni zarząd. Spółka o wartości dziesięciu milionów ma zadłużenie sięgające siedmiu milionów złotych. Wyjaśnieniem tej sprawy zajmuje się prokuratura.
Potwierdza to Iwona Śmigielska-Kowalska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku. Na razie, śledztwo ma na celu sprawdzenie, czy w okresie trzech lat zarząd spółki dopuścił się nieprawidłowości, które w rezultacie przyniosły szkody frmie. Dopiero zaczęto przesłuchania świadków oraz sprawdzanie okoliczności, zwłaszcza wydatków. Trudno podać, kiedy zapadną pierwsze postanowienia prokuratury.