PolskaPłk Polko wrócił do GROM-u

Płk Polko wrócił do GROM-u

Pułkownik Roman Polko objął dowództwo nad
specjalną jednostką GROM. Minister obrony narodowej Radosław Sikorski wyznaczył go na to stanowisko - poinformował rzecznik prasowy MON Piotr Paszkowski.

Płk Polko wrócił do GROM-u
Źródło zdjęć: © PAP

23.02.2006 | aktual.: 23.02.2006 18:27

Wcześniej, decyzją ministra Polko został przywrócony do czynnej służby, z której odszedł w styczniu 2004 r.

Jak poinformował Paszkowski, uroczystość przejęcia przez płk. Polkę obowiązków dowódcy GROM odbyła się na terenie jednostki. Uczestniczyli w niej m.in. ustępujący szef GROM płk Tadeusz Sapierzyński i wiceminister obrony Aleksander Szczygło.

Płk Sapierzyński "z przyczyn osobistych" zrezygnował z funkcji w styczniu. Zastąpił na tym stanowisku Polkę, którego rezygnację w styczniu 2004 r. przyjął ówczesny szef MON Jerzy Szmajdziński. Wówczas Polko twierdził, że zrezygnował z funkcji, bo "miał wiele pomysłów na funkcjonowanie GROM, które nie uzyskały akceptacji" zwierzchników. Szmajdziński podkreślał wtedy, że - choć "z żalem" - uszanował jego decyzję o odejściu.

Media pisały o konflikcie Polki ze Sztabem Generalnym. On sam wyjaśniał wtedy, że złożył wypowiedzenie, "gdyż system nie akceptuje inności". "Blokowanie mojego udziału w procesie decyzyjnym związanym z rozwojem GROM pozbawiło mnie faktycznej władzy i kontroli nad jednostką - nie pozbawiło mnie jedynie odpowiedzialności" - podkreślał.

Polko został dowódcą GROM w maju 2000 r. Powołał go ówczesny minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz. Kiedy był szefem jednostki, żołnierze GROM brali udział m.in. w akcjach w Afganistanie (2001 r.) oraz operacji "Iracka Wolność" (2003 r.). Rozgłos GROM przyniosło m.in. zdobycie szybów naftowych w Umm Kasr na południu Iraku. W prasie ukazały się wtedy zdjęcia Polki z żołnierzami amerykańskimi na tle flagi Stanów Zjednoczonych.

Po odejściu z GROM Polko był doradcą prezydenta stolicy Lecha Kaczyńskiego. W listopadzie 2005 r. został doradcą szefa MSWiA Ludwika Dorna do spraw antyterrorystycznych.

GROM utworzono w 1990 r. Większość informacji o jednostce jest objęta tajemnicą, toteż wielu z nich nigdy oficjalnie nie potwierdzono. Żołnierze GROM w 1992 r. konwojowali potrzebne do lustracji teczki UB i SB. W 1994 r. uczestniczyli w amerykańskiej misji na Haiti, a od grudnia 1996 r. do stycznia 1998 r. kilkudziesięciu komandosów GROM uczestniczyło w pokojowej misji ONZ, nadzorującej serbsko-chorwackie porozumienie pokojowe we Wschodniej Slawonii. Tam żołnierze GROM aresztowali poszukiwanego przez trybunał w Hadze serbskiego zbrodniarza wojennego Slavko Dokmanovicia.

W 1999 r. koordynator służb specjalnych Janusz Pałubicki odwołał dowódcę GROM gen. Sławomira Petelickiego i jego trzech zastępców, zarzucając im złamanie ustawy o zamówieniach publicznych. Pałubicki, który wyznaczył wtedy na nowego dowódcę GROM płk. Zdzisława Żurawskiego, powołał się na wyniki kontroli MSWiA. Zakwestionowała je jednak później kontrola Kancelarii Premiera. Niedługo po całej awanturze GROM przestał podlegać MSWiA i przeszedł do resortu obrony. W listopadzie 2003 r. Petelicki wygrał proces wytoczony b. premierowi Jerzemu Buzkowi i Pałubickiemu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)