Płk Polko obroni stolicę przed antyglobalistami
Płk Roman Polko, były dowódca GROM, został konsultantem władz Warszawy do spraw bezpieczeństwa w związku ze szczytem gospodarczym zaplanowanym w stolicy na koniec kwietnia.
05.03.2004 | aktual.: 06.03.2004 11:01
"Jestem konsultantem na czas szczytu" - potwierdził Polko w piątek wieczorem na stacji metra przy Dworcu Gdańskim. Wyjaśniał tam wraz ze specjalistami ze straży pożarnej i policji szczegóły działań służb ratowniczych w ramach CMX 04 - ćwiczeń reagowania kryzysowego.
Pod koniec lutego prezydent Warszawy Lech Kaczyński martwił się, że demonstracje antyglobalistów podczas kwietniowego szczytu mogą być bardziej niebezpieczne niż burdy wywoływane przez kibiców piłki nożnej. Informował wtedy, że władze miejskie zaczęły już w pierwszej połowie lutego przygotowania do zjazdu kilkudziesięciu prezydentów, premierów i ministrów spraw zagranicznych.
Przedstawiciele ratusza wyrazili nadzieję, że uda im się utrzymać współpracę z pułkownikiem także po szczycie.
Polko, były dowódca GROM, zrezygnował z dowodzenia jednostką 11 lutego, bo jak wyjaśniał, nie miał wpływu na decyzje o jej przyszłości. Polko objął dowodzenie Grupą Reagowania Operacyjno- Mobilnego w 2000 roku, gdy ministrem obrony był Janusz Onyszkiewicz. Prośbę o odejście z wojska złożył ministrowi obrony Jerzemu Szmajdzińskimu 24 grudnia 2003 r. - minister przyjął ją 20 stycznia, po rozmowie z pułkownikiem.