"Platformę czeka kolejne duże wietrzenie"
Goście "Salonu Politycznego Trójki" są poruszeni ujawnioną przez media aferą stoczniową. Okazuje się, że CBA przygotowywało zgłoszenie do prokuratury ws. afery, wcześniej wysłało jednak dokumenty do organów państwowych. Wszystko wskazuje na to, że Platformę czeka kolejne "jeszcze większe wietrzenie".
10.10.2009 | aktual.: 10.10.2009 12:01
Ciężki materiał dowodowy
Wicemarszałek sejmu, Krzysztof Putra z Prawa i Sprawiedliwości, który zapoznał się z dokumentami CBA powiedział, że jest to materiał wagi ciężkiej, materiał bardzo poważny, który opisuje zachowania osób publicznych na różnych szczeblach. Zdaniem Krzysztofa Putry materiał ten pokazuje w jakiej kondycji jest polskie państwo.
CBA szykowało wniosek do prokuratury
Jerzy Szmajdziński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej - który również czytał informacje CBA - uważa, że decyzja, która została podjęta, czyli skierowanie do prokuratury doniesienia na Mariusza Kamińskiego była jedynym słusznym rozwiązaniem. Wicemarszałek sejmu przyznał jednak, że w informacji biura znajduje się wzmianka o tym, że prace nad sformułowaniem wniosku do prokuratury, który miało złożyć CBA, są na ukończeniu.
Tusk w arcytrudnej sytuacji
Z materiałami zapoznał się także szef Kancelarii Prezydenta RP. Władysław Stasiak powiedział, że sprawę należy wyjaśnić na forum sejmowym. Szef prezydenckiej kancelarii poinformował, że prezydent Lech Kaczyński otrzymał materiały CBA i jest "poruszony i bardzo zaniepokojony".
Zdaniem Stasiaka to, że minister w kancelarii premiera Tomasz Arabski złożył doniesienie do prokuratury stawia w arcytrudnej sytuacji premiera Donalda Tuska. Szef prezydenckiej kancelarii wskazując na podobieństwa z aferą hazardową pytał, dlaczego doniesienia nie było, gdy w podobnym trybie informowano szefa rządu 12 sierpnia.
Jeszcze większe wietrzenie
Poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin ripostował, że w przypadku afery hazardowej nie było podstaw, by zgłaszać sprawę do prokuratury 12 sierpnia. Poseł Platformy powiedział też - odnosząc się do niedawnych dymisji w rządzie i zmian w klubie PO - że jeśli doszło do naruszenia prawa na wysokim szczeblu to Platformę czeka dużo większe wietrzenie niż to było dotychczas.
Wstrząs w państwie
Eurodeputowany Polskiego Stronnictwa Ludowego Jarosław Kalinowski - choć nie widział dokumentów CBA - uważa, że informacje, które podają media, i którymi dzielą się politycy są szokujące. Jego zdaniem oznacza to nie tylko wstrząs w samej Platformie, ale zaistnienie poważnej sytuacji dla państwa.
W piątek wieczorem TVN 24 poinformowała, że szef CBA Mariusz Kamiński złożył kolejne doniesienie do tajnej kancelarii sejmu i senatu oraz do kancelarii prezydenta i premiera. Doniesienie to dotyczyło zagrożenia interesów ekonomicznych państwa polskiego przy prywatyzacji stoczni w Szczecinie i Gdyni. Z tymi nieprawidłowościami związane miały być ważni przedstawiciele państwowi związani z PO.
Następnie po otrzymaniu dokumentów CBA, kancelaria premiera złożyła zawiadomienie do prokuratury, uznając że zgromadzone dowody wskazują na popełnienie przestępstwa. Jednocześnie urzędnicy Donalda Tuska uznali, że szef CBA mógł już wcześniej powiadomić śledczych o sprawie i oskarżyli go w prokuraturze o niedopełnienie obowiązków.
"Rzeczpospolita" twierdzi, że chodziło o wyprowadzanie pieniędzy z upadających stoczni za pośrednictwem ich spółek-córek. W raporcie CBA ma pojawiać się między innymi nazwisko ministra skarbu, Aleksandra Grada.