"Platforma ma być źródłem siły i nadziei na zmiany"
Platforma Obywatelska musi stać się dla
Polaków źródłem siły i nadziei na zmiany, tak aby przeciwstawić
się uczuciu rozczarowania, jakie opanowało dzisiaj opinię
publiczną - mówił wiceszef PO Jan Rokita, otwierając dyskusję
programową.
Rokita przywołał badania, z których wynika, że Polacy opisując emocje, jakie towarzyszą im podczas obserwacji sceny politycznej, wymieniają właśnie rozczarowanie, wstyd i złość. To jest kondycja emocjonalna polskiego społeczeństwa - mówił Rokita.
Platforma, aby przeciwstawić się takiej percepcji polskiej polityki, musi przede wszystkim przekonać Polaków, że - w przeciwieństwie do rządzących - nie jest gołosłowna i niezależnie od okoliczności, nie odstąpi od zasad jakie głosi. Publicznie mówimy - my nie jesteśmy tacy jak oni. To jest słowo honoru Platformy Obywatelskiej wobec każdego Polaka.
Po drugie- mówił - Platforma chce przekonać Polaków - że zależy jej na naprawie państwa, a nie na jego podboju, na naprawie, a nie podboju instytucji publicznych. Władza sformułowała doktrynę polityczną, zgodnie z którą instytucje publiczne są winne posłuszeństwo rządzącym. Jeśli sądy orzekają niezgodnie z linią polityczną Prawa i Sprawiedliwości, a samorządy bronią swojej autonomii - tym gorzej dla nich - mówił Rokita o podejściu rządzących do instytucji publicznych. Dla nas niezależność tych instytucji jest naszym rozumieniem demokracji - zadeklarował.
Platforma - mówił dalej - musi stać się gwarantem konkurencyjności polskiej gospodarki, gwarantem walki z bezrobociem i zahamowania masowej emigracji zarobkowej młodych ludzi. Nie porzuciliśmy i nie porzucimy dążenia do wprowadzenia niskich, prostych, jednostawkowych podatków, w tej sprawie nie ma kompromisu - zadeklarował.
Platforma ma się wreszcie przeciwstawić "fali agresji" wytwarzanej przez ekipę rządzącą, przeciwstawić buńczuczności w słowach i nieudacznictwu w czynach - powiedział Rokita. Bądźmy Platformą szacunku dla zwykłych ludzi - mówił.