"Jeżeli lewicowy wicepremier proponuje rozwiązania prawicowe, czyli najmniej państwa w gospodarce i najmniej pomocy państwa, to jest to niezrozumiałe przez jego własny elektorat. Dlatego plan Hausnera ma znikome szanse ze strony politycznej" - powiedziała Kamela-Sowińska.
Jej zdaniem, program wicepremiera Hausnera trafnie wskazuje, jak racjonalnie wydawać publiczne pieniądze, natomiast jego błędem jest jednostronność - "nie mówi nic o zarabianiu pieniędzy".
"Celem w gospodarce powinno być stworzenie dwóch milionów nowych miejsc pracy. To wymaga długiego okresu, do 8 lat, ciężkiej pracy, zmiany struktury gospodarki i narzędzi ekonomicznych" - uważa Kamela-Sowińska.