Płacą za łapanie
Policjanci nieumundurowani, którzy chronią przed kieszonkowcami pasażerów w pociągach dalekobieżnych, muszą płacić za bilety, nie mają żadnych ulg. PKP S.A. do poniedziałku nie zwracało też pieniędzy policjantom pracującym w lokalnych pociągach. Sprawą zajął się Rzecznik Praw Obywatelskich.
Zdaniem zastępcy Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisława Trociuka, sytuacja taka jest sprzeczna z prawem przewozowym, które zobowiązuje przewoźników do zapewnienia podróżnym odpowiednich warunków bezpieczeństwa. "Biorąc pod uwagę ograniczone środki finansowe policji, konieczność opłacenia 100% ceny biletu zmniejszy możliwości operacyjne funkcjonariuszy. Zaskakujące jest, że PKP nie refunduje tych kosztów, względnie nie przydziela policji określonej puli biletów" - uważa Trociuk.
Dodał, że pasażerowie mają podstawy do wymagania od przewoźnika zapewnienia im pełnej ochrony, m.in. w postaci policjantów - także nieumundurowanych, którzy zapobiegają kradzieżom i innym przestępstwom w pociągach.
"Ta sprawa nie jest jeszcze ustawowo uregulowana" - powiedział dyrektor projektu bezpieczeństwa podróżnych i mienia Polskich Kolei Państwowych Przewozy Regionalne sp. z o.o. Krzysztof Supa. - W tej chwili staramy się rozwiązywać to za pomocą umów między naszymi zakładami przewozów regionalnych a komendami wojewódzkimi policji".
Supa zgodził się z zastępcą Rzecznika Praw Obywatelskich, że policjanci nieumundurowani (operacyjni) pełniący w pociągach służbę powinni - podobnie jak policjanci umundurowani - korzystać z ulg.
Do tej pory sytuację tę PKP S.A. tłumaczyły podziałem na spółki komercyjne i istnieniem przepisów "uniemożliwiających refundowanie biletów policjantom operacyjnym, pełniącym służbę w pociągach". Jak poinformował PAP we wtorek rzecznik Komendanta Głównego Policji kom. Sławomir Cisowski, w chwili obecnej finalizowana jest sprawa bezpłatnych biletów dla policjantów operacyjnych, działających na trasach regionalnych.
Problemem pozostają jednak nadal pociągi dalekobieżne. PKP S.A. nie próbowało na razie uregulować tej kwestii z policją, choć przejazdy tymi pociągami wiążą się z największymi kosztami.