PolskaPKW: a może dwudniowe wybory?

PKW: a może dwudniowe wybory?


Dwudniowe wybory, możliwość głosowania przez pełnomocnika dla osób chorych i niepełnosprawnych oraz doprecyzowanie zasad ciszy wyborczej - to niektóre zmiany w ordynacji, jakich chciałaby Państwowa Komisja Wyborcza.

PKW: a może dwudniowe wybory?
Źródło zdjęć: © AFP

Propozycje to efekt doświadczeń zarówno z zeszłorocznych wyborów z 2007 i 2005 r. Zwyczajowo po głosowaniu PKW przygotowuje pakiet wniosków dotyczących zmian w przepisach. Najnowsze uwagi trafiły już do marszałków Sejmu, Senatu oraz premiera.

Jako pierwszą zmianę Komisja proponuje wprowadzenie instytucji głosowania przez pełnomocnika. Ustanawiany byłby on dobrowolnie przez wyborców niepełnosprawnych, obłożnie chorych i w podeszłym wieku (Komisja proponuje by były to osoby np. od 75 roku życia).

Co ważne, pełnomocnictwo mogłoby być złożone w domu wyborcy (w obecności wójta lub osoby przez niego upoważnionej). Warunkiem byłoby udokumentowanie niepełnosprawności orzeczeniem ZUS lub poświadczenie obłożnej choroby zaświadczeniem lekarskim.

Takie ułatwienie mogłoby znacząco wpłynąć na frekwencję. Tylko w ostatnich wyborach - zdaniem przedstawicieli PKW - z głosowania musiało zrezygnować 1-2 mln osób mających ograniczone możliwości ruchowe.

Kolejnym proponowanym rozwiązaniem wychodzącym na przeciw wyborcom jest wprowadzenie głosowania dwudniowego. Obecnie wybory są jednodniowe i odbywają się w niedzielę. Komisja chciałaby, aby do urn można było pójść już w sobotę.

Możliwość głosowania w ciągu dwóch dni - jak zauważa PKW - sprawdziła się podczas referendum na temat przystąpienia Polski do UE w 2004 r. Według szacunków Komisji dwudniowe głosowanie zwiększyłoby koszty przeprowadzenia wyborów o około 40%.

PKW proponuje też rozważyć, zależność obowiązywania ciszy wyborczej na obszarze całego kraju od przedłużenia głosowania w kilku obwodach głosowania. Taka sytuacja miała miejsce w ostatnich wyborach, gdy cisza została przedłużona prawie do godz. 23. Zdaniem Komisji, obowiązujące obecnie rozwiązanie nie wydaje się zasadne.

Wnioskiem wynikającym z tego zeszłorocznego incydentu jest też zaostrzenie rygorów dla odroczenia lub przedłużenia czasu przerwanego głosowania. Według propozycji, decyzja obwodowej komisji wyborczej w tej sprawie mogłaby być podjęta wyłącznie po uzyskaniu zgody okręgowej komisji wyborczej, a nie jak dotychczas samodzielnie. W propozycji zmian znajduje się też postulat usunięcia niespójności i braku sprecyzowania pojęcia agitacji i kampanii wyborczej. Chodzi o to, by określić kiedy rozpoczyna się agitacja, a kiedy kampania wyborcza.

Komisja chciałaby też większego wykorzystania internetu, przy załatwianiu formalności związanych z wyborami. Na przykład osoba chcąca głosować w miejscu gdzie nie jest zameldowana, mogłaby przez internet złożyć wniosek o dopisanie do spisu wyborców. Obecnie w tym celu musi się zgłosić osobiście do urzędu.

PKW proponuje ponadto ustanowienie stałej ewidencji wyborców stale zamieszkałych za granicą, którą prowadziłby konsul. Pozwoliłaby ona - według Komisji - na racjonalne ustalenie liczby obwodów głosowania za granicą. Wniosek o objęcie stałą ewidencją wyborców mógłby być zgłaszany konsulowi pisemnie, mailem lub faksem.

Propozycje zmian jakie Komisja przekazała m.in. do Sejmu po wyborach w 2005 r. nie zostały przekute na prawo, gdyż prace nad ich uchwaleniem zostały przerwane w związku ze skróceniem kadencji Sejmu.

Tym razem jednak propozycje PKW mają szanse na uchwalenie. Pozytywnie ocenia je wiceszef klubu PO Waldy Dzikowski. Jak powiedział większość propozycji Komisji znajduje się już wśród założeń kodeksu wyborczego, nad którym pracuje Platforma.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)