PKO BP słono zapłaci za karty z chipem
Kilkadziesiąt milionów euro - tyle będzie kosztowało przystosowanie największego polskiego banku PKO BP do wymiany i obsługi kart chipowych.
Do 2010 roku mają one zastąpić tradycyjne karty z paskiem magnetycznym. Wynika to ze zobowiązania wszystkich krajów strefy euro i Polski do utworzenia Jednolitego Obszaru Płatności w Euro. Ma on chronić państwa członkowskie przed plagą fałszerstw, które w ostatnich latach dotknęły, przede wszystkim, nasz kraj.
PKO BP rozpocznie wydawanie nowych kart debetowych na początku przyszłego roku i kredytowych w połowie 2008. Jak mówi Grzegorz Długosz dyrektor Centrum Operacji Kartowych, już ponad 30 procent bankomatów jest przystosowanych do ich obsługi.
Grzegorz Długosz uważa, że PKO BP powinien zdążyć z wymianą kart do 2010 roku, ale zastrzega, że jeśli nie będzie to możliwe, nastąpi "w pierwszych miesiącach 2011 roku". Według niego, klienci nie będą finansować całej operacji, ponieważ koszt kart z roku na rok spada, a bank nie zamierza obciążać ich dodatkowymi opłatami.