PolskaPitera ukarana przez Komisję Etyki Poselskiej

Pitera ukarana przez Komisję Etyki Poselskiej

Komisja Etyki Poselskiej zwróci uwagę pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julii Piterze w związku z jej wypowiedzią, w której połączyła nazwisko posłanki PiS Mirosławy Masłowskiej z "układem szczecińskim".

Pitera ukarana przez Komisję Etyki Poselskiej
Źródło zdjęć: © WP.PL

25.06.2008 | aktual.: 25.06.2008 17:49

Masłowska oraz szczeciński radny Leszek Duklanowski zostali w lutym b.r. wymienieni z imienia i nazwiska przez pełnomocnik rządu ds. walki z korupcją Julię Piterę podczas konferencji prasowej nt. raportu CBA dotyczącego prywatyzacji mieszkań komunalnych w Szczecinie.

Raport CBA mówi o nieprawidłowościach przy prywatyzacji mieszkań komunalnych w Szczecinie w latach 1999-2003. Według ustaleń CBA, w wyniku niegospodarności miejskich urzędników Szczecin mógł ponieść straty na co najmniej 2,9 mln zł.

Pitera, która wystąpiła na konferencji razem z prezydentem Szczecina Piotrem Krzystkiem, mówiła m.in, że to ówcześni radni, w tym m.in. obecny radny PiS Duklanowski oraz była radna Masłowska, którzy mieli obowiązek nadzoru, są w pewnym sensie współodpowiedzialni za nieprawidłowości w tym czasie.

Według Rybickiego, Komisja Etyki Poselskiej argumentuje, że w momencie, gdy posłanka Masłowska była radną Szczecina, radnymi byli także inni posłowie obecnej kadencji Sejmu, ale Pitera odnosząc się do tamtych czasów, w negatywnym świetle przedstawiła tylko Masłowską, nie wymieniając innych nazwisk.

Komisja uznała, że to jest nie do końca rzetelne postępowanie - powiedział jej przewodniczący komisji Sławomir Rybicki(PO).

Jak zaznaczył, komisja etyki poprosiła Piterę, żeby przeprosiła Masłowską. Posłanka Pitera zdecydowała się przeprosić, po czym tego nie uczyniła. W tej sytuacji komisja uznała, zwróci jej uwagę - podkreślił Rybicki.

Komisja zdecydowała również, że oddali wniosek PiS w sprawie ukarania, szefa MSZ Radosława Sikorskiego za jego wypowiedź z połowy marca, że to, co proponuje opozycja w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego jest tradycyjną dla naszych eurofobów syntezą nieuctwa z paranoją.

Zdaniem Rybickiego, komisja etyki uznała, że "ostrość języka" Sikorskiego w tej sprawie, jest usprawiedliwiona tym, że "dotyczy polskiej racji stanu".

Wypowiedź pana ministra nie dotyczyła konkretnej partii - co sam przyznał - tylko opozycji, także tej pozaparlamentarnej, która była przeciwko Traktatowi Lizbońskiemu. Nie odnosiła się tylko do PiS - ocenił przewodniczący komisji.

Komisja etyki wysłuchała także wyjaśnień Andrzeja Celińskiego (koło poselskie SdPl - Nowa Lewica), który w marcu powiedział w radiowych "Sygnałach Dnia" o PiS: Jedna z najbogatszych partii w Polsce, nawiasem mówiąc od 1993 r. czy 1992 r. po uwłaszczeniu się na majątku RSW Prasa - Ruch. Ostateczna decyzja ma zapaść na następnym posiedzeniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)