Pitera, pozwana przez szefa CBA ma zeznawać 10 kwietnia
10 kwietnia, a nie w piątek Julia Pitera, minister w kancelarii premiera, ma zeznawać na procesie, jaki wytoczył jej szef CBA Mariusz Kamiński, dotknięty jej słowami o "nielegalnych działaniach" Biura.
W piątek Sąd Okręgowy w Warszawie odroczył cywilny proces, w którym Kamiński żąda od Pitery przeprosin oraz wpłaty 50 tys. zł na cel społeczny. Pitera nie stawiła się, gdyż została oddelegowana do innych obowiązków, a jej mecenas zarzucił stronie powodowej, że dopiero w czwartek po południu dostarczyła mu ważne dokumenty sprawy, wobec tego nie miała ona czasu przygotować się do zeznań. Kamiński uznał to za grę na czas, czemu mecenas Pitery zaprzeczył.
Kamiński kwestionuje wypowiedzi Pitery o jej podsłuchiwaniu, opóźnianiu z powodów politycznych zatrzymania b. ministra sportu Tomasza Lipca oraz o niezgodnych z prawem działaniach CBA w tzw. aferze gruntowej i w sprawie b. posłanki PO Beaty Sawickiej. Kamiński zaprzecza, by CBA działało niezgodnie z prawem. Pitera uważa, że ma na to dowody i nie chce mówić o ugodzie.