Pitera i Sekuła chcą zmienić ustawę o NIK
Były prezes Najwyższej Izby Kontroli
Mirosław Sekuła i odpowiedzialna za walkę z korupcją minister
Julia Pitera przygotowują projekt zmian w ustawie o NIK - donosi "Nasz Dziennik".
28.10.2008 | aktual.: 28.10.2008 02:58
Modyfikacji ma ulec m.in. sposób przeprowadzania kontroli oraz umocowania dyrektorów delegatur Izby. Według Sekuły, do uregulowania są także kwestie dotyczące postępowań dyscyplinarnych wobec pracowników czy ich oceny.
Tymczasem w opinii byłego prezesa Izby Janusza Wojciechowskiego oraz obecnego - Jacka Jezierskiego, proponowane zmiany są niebezpieczne, gdyż kadencyjności dyrektorów delegatur może powodować upolitycznienie i uzależnienie ich od prezesa wybieranego przez Sejm, czyli ciało polityczne. Obecnie zmiana dyrektora jest możliwa tylko wtedy, gdy sam o to poprosi, bądź gdy dwa razy otrzyma naganę.
Drugim poważnym błędem, zdaniem byłego i obecnego prezesa Izby, jest zmiana trybu kontroli. Teraz, po przeprowadzeniu postępowania, kontroler sporządza protokół, do którego podmiot oceniany może się ustosunkować. Odwołać można się również od kolejnego dokumentu - wystąpienia pokontrolnego. Mirosław Sekuła chce, żeby zamiast dwóch różnych dokumentów był jeden, który dostanie kontrolowany i będzie się to nazywało wystąpienie pokontrolne. W jego ocenie, uproszczenie i skrócenie procedury przełoży się na zmniejszenie uciążliwości dla kontrolowanych firm i instytucji.
Projekt jest we wstępnej fazie przygotowań. Został skierowany do laski marszałkowskiej, ale nie ma jeszcze numeru druku sejmowego.