PolskaPitera: dlaczego nikt nie widział wyłudzania z NFZ?

Pitera: dlaczego nikt nie widział wyłudzania z NFZ?


Proceder wyłudzania pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia na podstawie sfałszowanych recept może występować na terenie całego kraju - powiedziała minister w kancelarii premiera odpowiedzialna za walkę z korupcją, Julia Pitera. I dodaje, że musi się dowiedzieć, jak to się stało, że od lat nikt nie dostrzegł tego procederu.

Pitera: dlaczego nikt nie widział wyłudzania z NFZ?
Źródło zdjęć: © PAP

27.02.2008 | aktual.: 27.02.2008 18:22

"Dziennik" opisał sprawę wyłudzeń pieniędzy z NFZ. Gazeta dotarła do pisma szefa mazowieckiego oddziału Funduszu Andrzeja Jacyny do rządu. Według Jacyny, na Mazowszu kwota wyłudzeń może sięgać 12 milionów złotych. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Centralne Biuro Śledcze.

W procederze wykrytym przez NFZ mają uczestniczyć apteki, lekarze i zakłady opieki zdrowotnej. Oszustwo miałoby polegać na tym, że lekarze wykorzystują numery PESEL swoich pacjentów bez ich wiedzy i wypisują recepty na leki refundowane.

Pitera potwierdziła, że otrzymała takie informacje w liście skierowanym do niej przez Jacynę. Sprawa jest niezwykle bulwersująca. Muszę się dowiedzieć, jak to się stało, że od lat nikt nie dostrzegł tego procederu. W pierwszej kolejności sprawdzę, które organy państwa zaniedbały swoje obowiązki - podkreślała.

Pitera wysłała do warszawskich prokuratur okręgowych zapytanie; chce znać ilość oraz efekty postępowań prowadzonych w związku z wyłudzeniami za pomocą sfałszowanych recept.

Zdaniem minister, istnieje duże prawdopodobieństwo, że do wyłudzeń mogło dochodzić na terenie całego kraju. Pitera zapowiedziała, że wyśle w tej sprawie zapytania do regionalnych oddziałów NFZ.

Jak pisze "Dziennik", podstawą całej machinacji jest to, że hurtowa cena lekarstw jest często niższa niż kwota refundacji (np. cena hurtowa to 20% ceny ostatecznej, a wysokość refundacji sięga od 30 do 100% tej kwoty). Apteki kupują leki w hurtowni, a następnie za pomocą sfałszowanych recept zwracają się do NFZ o refundację.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)