Pisarzowi grozi więzienie za "oczernianie" swojego kraju
Trzy lata więzienia grożą tureckiemu pisarzowi Orhanowi Pamukowi, który w wywiadzie prasowym z początku tego roku mówił o ludobójstwie dokonanym na ludności ormiańskiej w Turcji podczas I wojny światowej - ogłosił jego wydawca.
Pamukowi postawiono zarzut oczerniania Turcji, co według nowego kodeksu karnego jest przestępstwem. Prokuratura bada też wypowiedzi pisarza na temat 30 tys. Kurdów zabitych w Turcji w walkach z służbami bezpieczeństwa.
Komentarze Pamuka zostały opublikowane w wywiadzie dla szwajcarskiego dziennika "Tages Anzeiger" z 6 lutego obecnego roku. Pisarz powiedział wtedy m.in., że "30 tys. Kurdów i milion Ormian zostało zabitych na tej ziemi i nikt poza mną nie ma odwagi o tym mówić".
Jego wypowiedzi wywołały wściekłość niektórych tureckich polityków i nacjonalistów. Pamuk otrzymywał nawet groźby, że zostanie zabity.
Orhan Pamuk jest laureatem jednej z najważniejszych światowych nagród literackich - The International Impac Dublin Literary Award, którą otrzymał za powieść "My Name Is Red". Dotychczas nie została ona przetłumaczona na język polski, podobnie jak pozostałe książki tego pisarza.
Pierwsze posiedzenie sądu w sprawie Pamuka wyznaczono na 16 grudnia.