Pisali, że była "luksusową prostytutką". Melania Trump grozi pozwami
• Melania Trump zapowiedziała pozew przeciwko co najmniej 10 dziennikom i portalom za znieważenie - donosi CNN
• Tytuły te zasugerowały w ostatnim czasie, że Trump w latach 90. była luksusową prostytutką
23.08.2016 | aktual.: 23.08.2016 17:41
Melania Trump to żona kandydata republikanów na prezydenta USA, Donalda Trumpa. Jej prawnik Charles Herder w oświadczeniu oznajmił, że do kilku redakcji wysłano "noty z powodu fałszywych i znieważających oświadczeń o jej rzekomym byciu 'luksusową prostytutką' w latach 90."
Noty otrzymały m.in. "The Daily Mail", "The Week", "Politico", "Inquisitr", "Tarpley", "Before It's News", "Liberal America", "LawNewz", "Winning Democrats" i "Bipartisan Report". CNN zapytał portal "Politico", czy rzeczywiście dostał notę z poleceniem zdjęcia tekstu ze strony. "Politico" wspominało o rzekomym epizodzie w karierze Trump przy okazji artykułu o jej imigracji do Stanów Zjednoczonych. Magazyn potwierdził, że dziennikarze otrzymali noty od prawnika Trump.
Luksusowa agencja towarzyska dla bogatych klientów?
Noty do co najmniej 10 tytułów prasowych Melania Trump wystosowała po publikacji w brytyjskim "Daily Mail". Tabloid, powołując się na słoweński magazyn, pisał, że agencja modelek w Nowym Jorku, która w latach 90. reprezentowała Trump, "działała także jako luksusowa agencja towarzyska dla bogatych klientów". Artykuł w "Daily Mail" natychmiast podchwyciły inne światowe media.
Prawnik Trump - jak piszą CNN i "Politico" - reprezentuje także Hulka Hogana w procesie przeciwko Gawker Media. Hogan wygrał w sądzie aż 115 mln dolarów za publikację jego sekstaśmy. Prawnik powiedział telewizji CNN, że wysłanie not do redakcji powinno być interpretowane jako zapowiedź procesu.
W poniedziałek portale "Inquisitr" and "Bipartisan Report" opublikowały sprostowania i przeprosiny. "Daily Mail", portale "The Week" i "Politico" nadal nie odpowiedziały ws. not. Będą procesy? CNN pisze, że wydawany w Wielkiej Brytanii "Daily Mail" może mieć większe problemy niż inne amerykańskie portale. Brytyjskie prawo większą opieką otacza pozywającego, więc w przypadku procesu, to tabloid będzie musiał udowodnić, że Trump pracowała jako luksusowa prostytutka. W Stanach z kolei to Melania Trump będzie musiała dowieść swoich racji.